I tyle, nie za dużo już się zmienia, rośliny płowieją, zasychają, niektóre łapią jesienne kolorki...
Pod koniec września będą drobne przesadzanki. Muszę też usunąć stipę, bo sieje się wszędzie nawet w trawniku...
Neptun też łapie jesienne kolorki
Pozdrawiam!
Testuję po raz pierwszy szpadelek/nóż do darni. Czekam jak Wy na opady, bo bez tego ciężko idzie.
Hamak XXL z dużej promocji w Ikea nawet delfina pomieścił.
Citrina ma power.
Aurija się poprawiła w plenności, pierwsze grona słabe były.
Za to Cornabel F1 nadrabia ciężarem - pomidory mają czasem po 300 g i niemal sam miąższ. Szkoda, że F1.
Z trzech małych krzaczków w gruncie taki zbiór. Te trzy krzaczki jako jedyne w gruncie nie złapały zarazy. Były posadzone z dala od reszty w marchewce.
W lubelskim też wietrznie. Zamontowałam już prawie całe wschodnie pięćdziesiąt metrów. Zostało mi obciąć kawałki trytytek i dołożyć tych środkowych. Na razie przypięłam górę i dół sama. Do środkowych potrzebna jest praca dwóch osób, bo trzeba stać po przeciwnej stronie i zaginąć trytytkę.
Odbiór ogrodu strasznie się zmienił, zyskał na prywatności, sadzone wiosną rośliny mają tło. Kolor maty jest taki sam jak płotu i pasuje do reszty lepiej niż popularna zieleń.
Ha ha no tak nie wysycha?
Nasza też nie wysycha podlewam.
Kurcze tak sucho, że grzyby mi nie rosną. Pierwszy raz puściłam kręcioła wodnego pod drzewa aby mieć klęskę urodzaju a tu od tygodnia nic.
Trawnik dosyć wysoki teraz podlewamy tylko raz w tygodniu zrobił się taki korzuszek (runo) między górka trawy a ziemia.
Poza tym wszystko schnie 2 razy podlewam w tygodniu wczoraj przyjechałam to horty liście oklapnięte i nie rozowieja tylko są przypalone od słońca.