I widoki nieprodukcyjne

Supetunie na balkonie - absolutne szaleństwo i początek kwitnienia Barbuli - przecudowny kolor!


I inne takie

Work in progress - ściągam sobie bez pośpiechu paseczek za paseczkiem



Przypomina to tęczę . I spontaniczny pomysł - obsadzić kolorowymi jednorocznymi w tęczowe pasy . Się zobaczy

Przyszły mi trawy, hortki oraz jeżówki te ostatnie z gołym korzeniem więc wypada je dziś posadzić. Stwierdziłam, że jeżówki posadzę przed hortensjami.

I tu mam prośbę o podpowiedź w jakiej odległości je posadzić?


Czy zrobić to tak:


Czy lepiej tak:


Legenda: od góry Miskant Morning Light, Hortensje Annabell Stong, Werbena Patagońska, Jeżówki (zdjęcie poniżej)


Czy tulipany posadzić między jeżówkami a hortensjami?
Szafirki mogą być na przedzie? Czy nie będą szpecić rabaty po przekwitnieniu?

Ta strefa mogła by zostać na trawnik

Anda napisał(a)

Skoro aż tak sucho to musisz to drzewo podlewać. Dużo, tak 50 l na raz, tzn. w odstępach, aby woda mogła wsiąknąć. Przydałaby się też mała fosa, aby woda nie rozlała się na boki tylko poszła wgłąb. I nie jeden palik a trzy

Na chyba grzyba diagnoza na chybił trafił Najpierw trzeba wiedzieć co im jest. A paliki mają? Jak o nie dbasz?

Czasem wiśnię podlewam jak już jest bardzo sucho, paliki dam 3
No trochę szukałam po necie i wyszło, że grzyb. Robią się im czarne plamy na listkach i gubią je już w lecie. One już nie są zapalikowane od jakiegoś czasu. Rosną już ponad 4 lata to stwierdziłam, że nie potrzebują już palików.
Tutaj listek z tych jabłonek.

Angelika95 napisał(a)

Jeśli komuś by się przydała to mam sadzonki szałwii omszonej, takiej, którą siałam sama z nasion. Bardzo ładne krzaczki i obficie kwitnie, ale bardzo się sieje

Angelika jeśli nie będzie innych chętnych to bardzo bym chciała przygarnąć , bo szałwia cudnie i długo kwitnie i zdecydowanie muszę jej więcej mieć .sadzoneczki mi się nie udały może za gorąco miały

A jakby pole trawy zostawić w formie okręgu? i dosadzić roślinki na brzegach poszerzając niektóre rabaty?

Nie czekam już na ochłodzenie ,bo i tak go nie widać w prognozach i wzięłam się za cięcie żywopłotu.

Obniżam go do 2,10 m i jest makabra. W środku pnie są bardzo grube.

Będę cięła po kawałku, bo ciężko i wiadomo czasu nie za wiele.
Boki przytnę później jak się ochłodzi ,ale to już pikuś.

Nie lubię go ciąć ,ale lubię efekt po

Zerknijcie na moją wiśnię, dałam jej czas na adaptację ale ten czubek chyba już nie ruszy, wyciąć go całkiem?

Upał trzyma, powiem szczerze, że mam już serdecznie dość. Jak tak będzie co roku to chyba większość roślin padnie, latam co drugi dzień z konewką i patrzę z nadzieją w prognozę wypatrując deszczu ale go nie widać.
Nie mogę się nacieszyć tym klonem

Zakwitł powojnik w donicy kupiony na wiosnę za kilkanaście z złotych. Zauroczył mnie też ślaz dziki i nowe zawilce. Lady of Shallot jeszcze tłoczy kwiaty, moim zdaniem t cudna róża.

Odwiedzają mnie kosy, wpadają pewnie na owocki z cisów, szkoda tylko, że są takie płochliwe. Drugi raz kwitnie przywrotnik.

Trawy na froncie mi zrosły jak szalone. A rabata bylinowa trochę już bez szału.

Na froncie patelnia, wszystko zasuszone, nawet bodziszki.

I jeszcze ścieżynka, muszę w końcu to łóżko wywalić haha.

Aniu bardzo Ci gratuluję nagrody! Zasłużyłaś na nią w 100%. A powiedz, czy komisja oglądała ogród na żywo czy oceniali tylko na podstawie zdjęć? U nas jest podobny konkurs i na początku też chcą zdjęcia, później przychodzą do wybranych ogrodów.
Twoje heptacodium rośnie jak na sterydach ma piękną korę, trzeba ją koniecznie eksponować.
A nie wolałabyś tej nowej rabaty zrobić odwrotnie?

Sorki za jakość ale chcialam narysować tak żeby brzuch tej rabaty dopasował się kształtem do tej na końcu ogrodu.

Makao napisał(a)

Jaśminowce Snowbelle i Virginal

Aniu piękne te jaśminowce. Czy one rosną obok siebie? Jak tak, w jakich odległościach? Podoba mi się virginal i aureus i zastanawiam się czy ich nie posadzić razem.

LIDKA napisał(a)

Dziś życzymy Wam zdrowia i dobrych humorów.

Dziękujemy i wzajemnie! Kubeczki jakby to rzekła moja córka takie retro

Coś próbowałam tworzyć, ale mi to średnio wychodzi

Buty robiły za drzewa






Tu jeszcze widok na taras ze sciezki

Dzięki wszystkim za gratulacje. Wciąż czuję się niegodna tej nagrody.

Potrzebuję waszej pomocy. Oczywiście mam niedosyt i w planach kolejne wycinanie trawnika. Potrzebuję pomysłu na stworzenie ładnych kształtów rabat, tak by pasowała do reszty i stworzenie jakiegoś ciągu komunikacyjnego z tarasu do huśtawki, ale nie po lini prostej, bo mi się nie podoba, potrzebuję jakiś zawijasów

To stare zdjęcie, ale dobrze widać kształty rabat



Zaznaczyłam, gdzie widziałabym nowe rabaty. W tym dużym kole chciałabym posadzić brzozy doorenbos, 2-3 sztuki. To mniejsze koło przy tarasie jest też możliwe do zaaranzowania, być może w późniejszym czasie, bo czuję, że trawnika tam też za dużo.

LIDKA napisał(a)

Dziś życzymy Wam zdrowia i dobrych humorów.

Prześliczne! Kubeczki jak w dzieciństwie, w białym, drewnianym kredensie u cioci, u której każde wakacje spędzałyśmy! Mleko prosto od krowy z pianką na górze smakowało najlepiej już bym takiego nie wypiła chyba, ale mam teorię, że dlatego teraz nadal najbardziej lubię latte z pianką
Dobrego dnia i dużo zdrówka dla Was też!

Dziś życzymy Wam zdrowia i dobrych humorów.

Zobacz tutaj co napisałam we wrześniu 2022, po wejściu na Triglav.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6461-ogrod-bez-roweru?page=137

Wyprawę na Triglav można rozpocząć z różnych dolin. Na sam szczyt także można wejść różnymi trasami.
Rozpoczęcie z doliny Vrata wygląda tak. Trzeba się wdrapać na te skały. Prosty spacerek to nie będzie.


Jeżeli zaczyna się z doliny Vrata, to dwa warianty prowadzą do Triglavskiego domu na Kredarici. Podejście na sam szczyt od tego schroniska, z mojego punktu widzenia, nie było bardzo trudne. Większość trasy idzie się górą grani.
(Budynki na dole to Triglavski dom na Kredarici)



Rozpoczęcie trasy od strony od której patrzyłaś, czyli od wschodu, jest chyba prostsze. Trasa będzie chyba dłuższa, ale bardziej wypłaszczona.
Zgodnie z przewodnikiem Alpy Julijskie, Piotra Nowickiego i Janusza Poręby, jeżeli chodzi o końcowy odcinek, tzn. wejście na sam szczyt, to najprostsze jest podejście od schroniska Koca na Dolicu, a drugie w kolejności z Domu Planika, przez Mali Triglav (!). Ten drugi wariant da się pewnie połączyć z podejściem z dołu od wschodu.

Iwonka napisał(a)

Masz pięknie
Poproszę więcej zdjęć z fotelikiem z tej serii Mam taki sam i jak go widzę na Twoich zdjęciach to oczami wyobraźni "myślę" sobie, że te foty to z moich rabatów