Lidka napisze do nich. Trochę słabo.
Plan mam, wypadaloby go przeniesc na papier
Poki co posadzone są rosliny tylko na działce 7k. Jakies 200 drzew póki co

150 serbów w sposób prawie nieregularny ale zachowujac odległości- zeby M mogl wykosic miedzy nimi wykaszarka Stihl.
Procz tego sa drzewa owocowe po obu stronach drogi dojazdowej. I tyle.
Dzialki na dom 3k poki co nie ruszam. W piatek ma byc koparkowy - poprosze go o wyrównanie skarpy - kawalka wzdluz drogi dojazdowej konczacej sie w garazu, skarpa miedzy droga a dzialka sasiadów- wzdluz granicy maja sliwki.
Jak skarpa bedzie wyrównana sadze tam serby, doorenbosy I czerwone derenie. Powinno mi to ujsc płazem bo działka duza, reszta jest bardziej płaska wiec tej czesci nie powinna ekipa uzywac na skladowanie czegokolwiek czy przechodzenie gdzies.
Poprosilam tez pana Mirka od koparki i wzięcie wąskiej łyżki, żeby mi zdarł darń na działce 7k w sposób zorganizowany - zeby stworzyc 8 poletek pod krzewy - pol metra szerokości, 7.5 metra dlugosci (czyli 3 przęsła płotu). Wtedy bede mogla posadzic tam porzeczki, agrest, rozne odmiany malin letnich I jesiennych, jeżyny, jagody kamczackie I borówki. Wiórki / zrębki już mam żeby te paski wysypać na koniec. Wykorzystam koparkę żeby mi przewiozła te zrębki to nie będziemy ich taczkować
Taki plan póki co. A potem się zobaczy
Dzięki za dobre słowo