U ciebie takie rośliny jakby deszcz ich nie ruszył. U mnie nawet nie pokazuje bo jak się rozpędzi to kosi równo. Jedynie oczko się cieszy.
Stopa piekna, ale po tych deszczach niektóre mi się położyły i musiałam wiązać. Jak ja te go nie lubię. Trzeba je wsadzać tak aby miały obok siebie sztywne średniej wielkości byliny.
Najgorsze to wiązanie róże wiązać, jorty hiszac, mieczyki, lilie tysiące patyków i sznurków - widocznie źle sądzę.
Lilie, hortensje wszystko kwitnie. Piękna ta roza na ostatniej fotce przy szałwi jak się nazywa. I na drugim ta pomaranczowa
Dziękuję Jolu.
Na tej rabacie mam rozplenicę Hameln Gold, Little Boy, proso nn, stipę, jeżówki w odmianach, ostróżka, przetaczniki kłosowe, szałwia, różowa gipsówka, nachyłek 'Red Elf', tuberoza wonna, lilie, żurawki, kłosowiec i oczywiście róże. Po ścięciu kocimiętki 'Purple Haze' dosadziłam niziutkie dalie. Cis kolumnowy fastagiata 'Robusta'.
Jeśli interesują Cię odmiany wymienionych roślin to postaram się odszukać bo nie wszystkie pamiętam
Te lilie wcześniejsze są, w zeszłym roku też mam zdjęcia z 25 czerwca. Podoba mi się ich kolor jednak kwiat mały w porównaniu z żółtymi, pomylonymi oczywiście. Kupując kłącza i cebulki mam dużo pomyłek. Najzabawniejsze jest to że te co dostałam przez pomyłkę są dużo ładniejsze niż te co miały być choć kolor nie ten. Zamawiałam Nettys Pride, na zbliżeniu ładna ale tylko na zbliżeniu.
Zdjęcia z zeszłego roku
W tym roku wszystko tak zarosło że ciężko mi zbierać poskrzypki i niestety pogryzione nieco. Muszę je przesadzić bo kalina zaczyna je zarastać.
Pięknie i kolorowo, Twoja ilość naparstnic zawsze mnie zachwycała. Lilie wodne też mają cudowne kwiaty.
Sylwio przypomnij mi jak się nazywa ta roślinka kwitnąca na prawie czerwony kolor. Mam taką i różową, ale nie znam nazwy.
Aniu nie mają specjalnych warunków. Jesienią podsypalam obornikiem i to wszystko. One nie są specjalnie wysokie jeszcze będą wyższe.
Cieszę się z kolorku ciemnego będę miała do wazonu na suchy bukiet.
Mam jeszcze jaśniejsze te są wysokie bardzo ładnie się zapowiadały a tu ulewy nie było mnie i są połamane podoarlam, ale co z tego będzie nie wiem.
Jeszcze naparstnice tak mi się podobają wysialam.
Kupiłam w zeszłym roku naparstnice, ale po zimie nie wyszła z ziemi.
Wyczytałam, że w szkółkach sprzedają dorodne 2-letnie naparstnice i na przyszły rok nie ma szans na wzrost gdyż naparstnica to roślina dwuletnią. Może się rozrastać poprzez siewki. Moja jednak się nie rozsiala i nie mam.
Więc zasiałam może wzejdą o ile robactwo nie wzejdzie.
Dzisiaj z ziemi wyciągnęłam lilie. Zdziwiłam się, bo miały końce wygryzione do wysokości ziemi. Muszę je posadzić w inne miejsce.
Nie miałam nigdy ślimaków, rano ukatruoilam 3 sztuki ale mniejszych na jezyczce i na hoście. Widocznie skądś przywkoklam chyba z hostami bo je lubia