Magarku, nie będę oryginalna, podobnie, jak dziewczyny myślę, że masz sporo trawnika, spokojnie możesz jeszcze go okroić
i poszerzyć grządki i sadzić, sadzić, realizować kolejne pomysły...
Zakupy fajne, na tego bodziszka miałam kiedyś ochotę, ale akurat był niedostępny, może jeszcze trafię.
Gienka piękna, wszędzie ja chwalą.
Dzisiaj przybyły posiłki w postaci teścia i razem z Małżem skręcili szklarnię. Nie zdążyli tylko zamontować drzwi. Pogoda nie sprzyjała, bo co chwilę padało, więc biegali z robotą między warzywnikiem a garażem. Dzielne chłopaki!
LIDKA dla Ciebie porównanie trawy przed koszeniem i po dzisiejszym koszeniu (noże do ostrzenia musimy dać w tym tygodniu). Nie jest jeszcze wykoszona tak nisko jak lubię, bo mocno podrosła ostatnio i mężowi cieżko było. Jakby skosić jeszcze niżej to koniczyna nie będzie widoczna.
PRZED - kilka dni temu
DZIŚ