Gdzie Ty byłaś jak. Cię nie było? Czytam że praca, praca, praca.....
Piekny ogród, niesamowite zmiany. Werbena i naparstnice to u Ciebie jakieś potffffory Czym je karmisz?
Kilka dni Cię nie było to myślalam, ze odpoczywasz na urlopie a Ty nadal orasz w ogrodzie. Kochana dzisiaj zobowiązuję Cię do odpoczynku. Ogród jest cudowny, wymuskany, czas się pocieszyć kanapami! Ja nie żartuję czas odpocząć dla Twego zdrowia i relacji rodzinnych
Pieknej, słonecznej i spokojnej niedzieli Ci życzę.
W czasie relaksu możesz kolejne fotki ogrodu nam zrobić
Zrobię dla Ciebie fotę przedołocia dzisiaj bo specjalnie wyplewiłam Uprzedzam tylko, że zwirku nadal nie ma bo wciąż myśle nad koncepcją. Wymyśliłam jeszcze na lrzedplociu santolinę
Stwierdziłam, ze skarpę muszę cała obsadzić bo na razie dwa pasy roslin głupio wyglądają....
Za rok będzie sztywna. Ważne jest wiosenne ciecie, Trzeba wycinanć wszystkie wiotkie pędy nawet nad pierwszym oczkiem a te które są sztywne zostawialam na 3 oczka. W kolejnym sezonie (trzecim) jeśli chcesz mieć wysoką to mozna zostawić sztywne grube pędy na ciut wyższej wysokości. Trzeba będzie zrobić fotorelację wiosną
Polecam się
Ja dopiero w tym roku odkryłam różnice pomiędzy moją morrowi variegata a ice dane. Musialam posadzić obok siebie abym zauważyła róznice. Pytanie co to jest variegata, bo ice dance należy do tego gatunku.... Więc jedno jest pewne, że ice dance rosnie szybko i w ciagu sezonu porobisz sobie mnóstwo szczepek do calego swego ogrodu a za rok dla rodziców
Wszystkie boczne rozlogi odcinaj szybko i rób sobie szczepki aby zachować jej ładny pokrój
Dodam tylko, źe do takich wniosków doszlam po 3 latach....
Podobno teraz naleźy obciąc tylko kwiatki z jednym listkiem, resztę należy ciąć nie póżniej niż pod koneic sieprnia. Piszę podobno, bo mnie lawenda kwitnie jak szalona do pażdziernika i zdarzało się ją ciąć jesienią i mi wymarzła, już dwukrotnie wymieniałam. Zatem tnę radykalnie wiosną a teraz to jak taka poczochrana to mimo źe by nie kwitła wyregulowałabym ją cięciem teraz aby się zagęszczała
Madżenka, nie wiem jaka odmiana. Jakoś się nie zagłębiłam dostatecznie przy zakupie i teraz mam efekty. Rok temu go kupowałam. Zadzwoniłam do szkółki, pani powiedziała - tak, mamy. Pojechałam, kupiłam, wsadziłam ... a teraz zonk Nawet mi nie przyszło do głowy, żeby jakoś sprawdzać po zapewnieniu sprzedawcy. Dziś jestem mądrzejsza i już tak nie wierzę na słowo.
Olejowanie najwcześniej w przyszły weeken , na ten tydzień priorytetem jest garaż z zasady w niedzielę odpoczywam od pracy zawodowej i w ogrodzie. Pogoda zapowiada się wybornie na odpoczynek.
Miłej i słonecznej niedzieli życzę.