Jeszcze. Ci szczęka opadnie na widok moich werbenek

Nie lubię ice dance... Bo sie pieruńsko szybko rozrasta i robi się poczochrana, wypuszcza mnistwo bocznych pędow. Morrowi variegata jest bardziej regularna i zwarta. Ups....

A ja dzis doczytałam na moim nawozie do sufrinii, ze on sie do werbeny nadaje, hm chyba spróbuje.

Ostatnie zdjęcia - przecudne. Kocham jeżówki i hortki i już wiem, że muszę znaleźć miejsce na Little Lime, bo chyba jest ładniejsza od Limki, tylko gdzie ja ją wcisnę
Pozdrawiam

Mam nadzieje z tą werbeną... Jeszcze muszę oblukać jaka różnica między patagońską a brazylijską.

Dobrze wiedzieć z tą ice dance. Póki co jeszcze nie obsadziłam połowy działki więc luz. Ale albo wcześniej albo gdzieś indziej się pytałam czy toto się nazbyt nie panoszy bo mam je od wiosny i mam wrażenie że w chwasta się toto rozrasta.

a ice dance zawsze do rodziców mogę zawieźć, dużo działki tam mają, więc raczej im nie zagłuszy całości. Wsadzę w trawie [już nawet mam miejsce na myśli] i niech se radzi jak ta ice dance taka cfffaana!


Buziam za porady! Jak widać - raczkuję

Witam imienniczkę
No little lime jest mała, więc ją na pewno wciśniesz. Ja ją będę obserwować i zobaczę jak się to wybarwi i jak będzie rosło. Póki co jest bardziej rozkładająca się na boki niż sztywno stojąca, co mnie lekko irytuje, ale dam jej szanse Wiem, że są też horti małe bobo, ale nie wiem czy one się wybarwiają tak samo jak little lime.... a już nie chciałam kupować kolejnej na moją bardzo małą posesję

Za rok będzie sztywna. Ważne jest wiosenne ciecie, Trzeba wycinanć wszystkie wiotkie pędy nawet nad pierwszym oczkiem a te które są sztywne zostawialam na 3 oczka. W kolejnym sezonie (trzecim) jeśli chcesz mieć wysoką to mozna zostawić sztywne grube pędy na ciut wyższej wysokości. Trzeba będzie zrobić fotorelację wiosną
Polecam się

a z tą ice dance to niezły numer - taka ładna a tak się lubi panoszyć

Lime light piękna jest!