Szkółka świetna, spotkanie jeszcze lepsze - super z Was babeczki

Ale ta szkółka Twoja prywatna, własnymi rencami tworzona - to duży szacun!

Ja mam ten problem, że jak coś przesadzę choć na chwilę do doniczki, zamiast w miejsce docelowe, to natychmiast o tym zapominam, skazując roślinę na ciężki żywot. To samo z zakupami, które czasem tygodniami czekają na posadzenie - gdyby M. nie podlał, wszystko by się zmarnowało

Tym bardziej podziwiam Twój zapał do rozmnażania i szkółkowania