Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród - moje marzenie, zmęczenie i spokój 22:50, 09 cze 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 986
Do góry
z braku czasu na wyjazd do szkółek, dałam narazie na miejsce tulipanów moje zmutowane lawendy - tak właśnie wyglądają roślinki, które są zagłuszane przez inne na zbyt małych rabatach. Próbuję powoli "luzować" bylinową, wyciągam pojedyncze egzemplarze i wykorzystuję. W przyszłości będę ją powiększać.
Na tymczasowej wylądowały zatem cztery lawendy i docelowo pójdzie jeszcze gaura w wolne przestrzenie. Śmieszne te nieokrzesane rozczochrańce



przesadziłam też zmęczoną mrówkami hostę spod kanzana, poszła na cienistą - patrzcie jaka różnica - a to identyczne sadzonki były. Na cienistej jesienią też mnie czeka rozsuwanie roślin - już widać, że będzie ciasno


kompaktowy jaśmin nadal kwitnie
Tu narazie jest ściernisko... 22:49, 09 cze 2019


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Do góry
Biele.
Powojnik - Clematis 22:46, 09 cze 2019


Dołączył: 14 sty 2016
Posty: 281
Do góry
Benikomachi:





Ptasi gaj 22:45, 09 cze 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Bugenwilla muszę z niej wybrać ziemi zeszłorocznej i wsypać świeżej nie wyrobiłam się dzisiaj.
Ciągle coś ważniejszego.

Tak patrzę na te moje podpory do roz to wyglądają jak radary. Może kiedyś zarosną.







Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie... 22:43, 09 cze 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Agi2006 napisał(a)


Piękne i dorodne masz te miśki!
Zazdro!!!
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie... 22:42, 09 cze 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Agi2006 napisał(a)
Po drugiej stronie wjazdu przy śmietniku też sa rozplenice, dlatego myślę o innych trawach.Pod śś będzie sesleria i powtórzę ją od bza do końca studni cyli prostopadle do rabaty z grabami.



Uparta będę... ale czasem warto powtarzać rośliny w ogrodzie.
Ja rozplenice mogłabym mieć wszędzie... prawie
Bo jeszcze koffam gracki (które mam oszukane), stipy, hakone i śmiałki...
No i carexy, ale te to raczej się do kaktusów zaliczają u mnie
Tu narazie jest ściernisko... 22:42, 09 cze 2019


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Do góry
Czerwienie.
Powojnik - Clematis 22:41, 09 cze 2019


Dołączył: 14 sty 2016
Posty: 281
Do góry
ania_ch napisał(a)
Czy ktoś mógłby mi pomóc, i powiedzieć co jest mojemu powojnikowi? Czy to uwiąd? Posadzony 3 tyg. temu, głęboki dołek w którym zmieszałam ziemię rodzimą z biohumusem i ziemią kompostową. Z tygodnia na tydzień wygląda coraz gorzej, czy da się go uratować?


Myślę, że spokojnie. Jemu nic nie jest. Po prostu zareagował na zmianę miejsca, przesadzanie. Musi się zaaklimatyzować.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:39, 09 cze 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Czy ja już pisałam, że nie lubię róż?

Rose de recht- zapach niesamowity. Za piwoniami też są róże. Zakwitną, kiedy kwiatów piwonii już nie będzie.To całe towarzystwo zasłania kompostownik.



Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, co mną kierowało przy wyborze aż 4 pnących róż, w dodatku w 3 odmianach (2 Dortmund, Laguna i NN), na te biedną marketową pergolę. Zerkam, wykopywać mi się nie chce. Klnę tylko podczas cięcia.






Oj tam, trochę poklniesz,a jaki masz efekt całe lato!
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:39, 09 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Właśnie, właśnie, oglądam i myślę sobie: "Hania to wreszcie w tym roku może cieszyć się dużymi drzewami w ogrodzie" Bo obfitość kwitnienia obserwuję już któryś sezon I cóż widzę - światłocień na ścieżkach!
Obiadki z własnoręcznie wyhodowanych warzyw to mega radość. Ja w tym tygodniu robię chłodnik z własnej botwinki. Wpasuję się w nadchodzącą falę upałów Ale takiego bogactwa warzyw jak u Ciebie brak
Uściski zostawiam.


Określenie "duże drzewa" jest trochę na wyrost, ale nie da się ukryć, że tło zaczyna się wypiętrzać. I wreszcie mam poranna rosę na trawniczkach.
Botwinka może za tydzień będzie na talerzu.





Annabelki



i jaśminowiec



Zapomniałam, że rosną tutaj hosty i wiosna wcisnęłam siewkę łubinu.



Tu narazie jest ściernisko... 22:39, 09 cze 2019


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Do góry
Fiolety.
Ptasi gaj 22:39, 09 cze 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
pestka56 napisał(a)
Ela jak u ciebie zachowuje się trzykrotka?
Mam ww kilku miejscach i szlag mnie na nią trafia, bo potrafi wwylegać




Kasiu u mnie nigdy się nie kładzie. Ostatnia fotka jest zrobiona od strony brzoz chyba mam fotkę to wstawię poniżej gdzie otoczona jest z jednej strony przytacznikiem a z drugiej tojescia kropkowana są dwie duże kępy przy oczku.
Mam jeszcze w innych miejscach i też jest wszystko ok.
Pewnie jakby lało długo to wszystko się kładzie.
Mnie znowu cholera bierze z prosem. Ładna trawa, ale większy deszcz czy wiatr od razu się kładzie.

Trawy mi już ładnie podrosły. Jest znowu bardzo sucho więc trzeba podlewać.
EM do sobie kupił węża o przekroju 1 cała i podlewa. We wtorek maja przysłać armatkę wodna taka jak mają w sądach. Skumał się z jakimś facetem który ma sąd i dał mu namiary.
Mamy studnie więc podlewamy. Armatka ma podlewać łąkę i drzewa bo mi schną. Brzoza to pijuska więc trzeba ją nawodnić.

Na tej fotce widać trzykrotke od strony brzoz no i od strony domu
Dopiero co zaczęły kwitnąć.



Wklejam foty jak lecą




To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:38, 09 cze 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Czy ja już pisałam, że nie lubię róż?

Rose de recht- zapach niesamowity. Za piwoniami też są róże. Zakwitną, kiedy kwiatów piwonii już nie będzie.To całe towarzystwo zasłania kompostownik.



Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, co mną kierowało przy wyborze aż 4 pnących róż, w dodatku w 3 odmianach (2 Dortmund, Laguna i NN), na te biedną marketową pergolę. Zerkam, wykopywać mi się nie chce. Klnę tylko podczas cięcia.





Moje minimalistyczne plany nigdy się nie udają. Nawet jarzmianka nie współpracuje.



A zaczęłam skromnie od 3 sadzonek białej



i jednej bordowej



Hehehe... minimalizm z Tobą nie współpracuje? Hania! Padłam!
Za drzwiami do ogrodu... 22:34, 09 cze 2019


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9230
Do góry
AgataM napisał(a)
Jeny jak u Ciebie cudnie.................Za drzwiami do raju??????????

No przesada Agatko...!...ale miło
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:34, 09 cze 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9793
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

łubiny jeszcze tłoczą


Sylwia, te łubiny są niewiarygodnie piękne...
przynajmniej dla mnie bo przypominają mi łąkę z czasów dzieciństwa kiedy z koleżankami zbierałyśmy łubiny na Dzień Matki... jakby to sto lat temu było a jednak gdzieś tam w pamięci zostało i właśnie wyszło
też takie chcę a nie mam ani jednego
sadziłaś z nasion? z rozsady?
Pod Biało-Niebieską Chmurką moj Bawarski ogrod na wsi 22:34, 09 cze 2019


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21785
Do góry
kaz742011 napisał(a)
Nieźle tego dobra nawiozłaś.

wlasnie wysylam kolejne zamowienie

la_estrellita napisał(a)
Śliczny sklepik będzie . Ziele azteków znam. Ma działanie przeciwzapalne i wykrztuśne. Polecane przy kaszlu.

musze sprobowac czy rzeczywiscie slodkie jest

No i piewsza naparstnica zakwitla sliczna jest



kolejna ostrozka


i takie tam
Tajemniczy Ogród 22:32, 09 cze 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Do góry
Brzozowadziewczyna napisał(a)





Tu jest pięknie...
Za drzwiami do ogrodu... 22:28, 09 cze 2019


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 9230
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Miałam zacytować te same zdjęcia piękne to wejście, takie tajemnicze a zarazem bardzo romantyczne.

Róże w tym roku dały popis,prawie już nie widać muru.A widok za drzwiami zmienia się z dnia na dzień i zależy od kierunku patrzenia Miało być romantycznie i tajemniczo,cieszę się że zaczyna tak wyglądać


Naparstnice nie wiadomo skąd się tam wzięły
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:27, 09 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
anna_t napisał(a)
Mój mąż dzisiaj stwierdził że ma dosyć trawnika i chciałby same ścieżki zostawić, prawie spadlam z krzesła!
Codziennie podlewasz ścieżki? Z węża czy masz zraszacze?


Aniu, trawnik w ogóle nie jest podlewany. Nie ma automatycznego podlewania, a ja nie mam czasu stać z wężem podłączonym do studni chłonnej (pompa ma niewielką moc i woda raczej ciurka niż podlewa, używam jej tylko w warzywniku).
Mam takie skrzywienie ekologiczne, że staram się nie używać wody wodociągowej w ogrodzie.
Ogród mi dorośleje. Rośliny się wzajemnie cieniują.
Trawnik wygląda dobrze, bo w maju było sporo opadów. Na wiosnę przeszedł areację i wertykulację, zimą posypywałam go dolomitem, a od kwietnia raz w miesiącu dostaje nawóz.

Mąż ma dobry pomysł.









Tajemniczy Ogród 22:24, 09 cze 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Poppy napisał(a)

Co do arealow to dobrze Ci idzie Nie doradzam, bo sie nie znam, po prostu.
A co do koloru, to wlasnie, trzeba miec glowe otwarta, wydaje mi sie, ze sie czasami niepotrzebnie zamykamy na mniej typowe barwy.
O zapachu nawet nie wspominaj, faktycznie boski. A kwiat ogromny,z daleka swieci!Az sie zastanawiam, czy kolejne tez beda takie duze. Obok niej mam dolce vita, zgrywaja sie kolorem, roznia sie rozmiarem, mysle ze jak sie rozkreca obie, to bedzie git. I inne zolto pomaranczowe z tej rabaty. Bo mi odbilo

Jest piękna, teraz kwitnie chyba sześcioma kwiatami. Najpierw przymierzyłam ją na frontowej jak "kontrapunkt"

Ale potem stwierdziłam, że wykombinuję specjalnie dla niej mini rabatkę na moim przechowalniku Ignaś codziennie sprawdza, czy nadal "pachni", tam ma łatwiej Dorzuciłam jej brązowe trawki, szałwie i przetaczniki oraz lawendową naparstnicę, siedzą tam też trzy zeszłoroczne ogniste jeżówki Ciekawa jestem efektu, jak to wszystko zacznie kwitnąć

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies