Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród - moje marzenie, zmęczenie i spokój

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród - moje marzenie, zmęczenie i spokój

Jola_M 10:47, 06 cze 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
effka napisał(a)

Przepraszam jeszcze raz ta kolejna, wczorajsza szkółka jest 40 km od Ciebie, ciut bliżej ale jednak kawałek.

Sesleria i gaura na takie słoneczne miejsce to świetny pomysł, jeszcze szałwie omszone kompaktowe, może jakieś różyczki


spoko, Ewa się nic nie przejmuj wiesz, jak człowiek takie zdjęcia u Ciebie zobaczył to się napalił na ten raj a że ja w gorącej wodzie kąpana - to od razu bym tam pojechała no bo jak to - tak blisko raju, a ja nic o tym nie wiem??? hahaha
pomysł dobry z różyczkami, ciągle myślę, żeby jakieś miejsce na różyczki u mnie znalezc. Problem w tym, że ta rabata jest tymczasowa i chciałam tam dać coś co wykorzystam w przyszłym roku przy robieniu rabaty preriowej przed domem. Ewa-Anda, z Asią z Podmiejskiego odradziły mi róże na preriowej, więc nie miałabym potem co z nimi zrobić jeszcze pomyślę
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 10:49, 06 cze 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
Zana napisał(a)
O pomysł Ewy z szałwiami i niskimi różyczkami podoba mi się

mi też się podoba ale hmmmm, gaura ma teraz pierwszeństwo, bo kocham od pierwszego wejrzenia
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 10:56, 06 cze 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
dzisiejsze motylobranie na szałwiach




wiciokrzew też chce odegrać swoją rolę na ogniskowej



____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 11:01, 06 cze 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
Ewa, myślisz, że moje werbeny patagońskie wyhodowane z nasion dadzą radę na ogniskowej? mam im jakoś "pomagać" ?


w kwitnących ognikach jak w ulu nie wiem czy ja je opanuję, chyba będę musiała mocno ciąć po kwitnieniu, żeby prowadzić w miarę płasko na ogrodzeniu?
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
eVka 11:13, 06 cze 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Jola_M napisał(a)


spoko, Ewa się nic nie przejmuj wiesz, jak człowiek takie zdjęcia u Ciebie zobaczył to się napalił na ten raj a że ja w gorącej wodzie kąpana - to od razu bym tam pojechała no bo jak to - tak blisko raju, a ja nic o tym nie wiem??? hahaha
pomysł dobry z różyczkami, ciągle myślę, żeby jakieś miejsce na różyczki u mnie znalezc. Problem w tym, że ta rabata jest tymczasowa i chciałam tam dać coś co wykorzystam w przyszłym roku przy robieniu rabaty preriowej przed domem. Ewa-Anda, z Asią z Podmiejskiego odradziły mi róże na preriowej, więc nie miałabym potem co z nimi zrobić jeszcze pomyślę

Ja też w gorącej wodzie kąpana, więc wiem o czym piszesz

Jak tymczasowa (nie doczytałam tego) to szkoda róż.
____________________
eVka 11:13, 06 cze 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Mam siewki werbeny pierwszy rok (chyba, bo wysiałam mnóstwo kwiatów) i nic nie robię, czekam aż podrosną.
____________________
Jola_M 22:41, 09 cze 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
effka napisał(a)
Mam siewki werbeny pierwszy rok (chyba, bo wysiałam mnóstwo kwiatów) i nic nie robię, czekam aż podrosną.


o dzięki, to ja też czekam, trochę ruszyła - może się przyjmie
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 22:50, 09 cze 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
z braku czasu na wyjazd do szkółek, dałam narazie na miejsce tulipanów moje zmutowane lawendy - tak właśnie wyglądają roślinki, które są zagłuszane przez inne na zbyt małych rabatach. Próbuję powoli "luzować" bylinową, wyciągam pojedyncze egzemplarze i wykorzystuję. W przyszłości będę ją powiększać.
Na tymczasowej wylądowały zatem cztery lawendy i docelowo pójdzie jeszcze gaura w wolne przestrzenie. Śmieszne te nieokrzesane rozczochrańce



przesadziłam też zmęczoną mrówkami hostę spod kanzana, poszła na cienistą - patrzcie jaka różnica - a to identyczne sadzonki były. Na cienistej jesienią też mnie czeka rozsuwanie roślin - już widać, że będzie ciasno


kompaktowy jaśmin nadal kwitnie
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 23:04, 09 cze 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
wiciokrzewy kwitną


a cienista się puszy wiem, że nie mam tam średniego piętra z tyłu, bo sumie ogrodzenie jest nowoczesne - macie jakieś pomysły na roślinki wykrzykniki w tym miejscu (narazie wsadzone są czosnki i tak sobie sterczą tam bez ładu i składu ) przed cienistą mam jeszcze trzy umbry posadzone.


____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Jola_M 23:08, 09 cze 2019


Dołączył: 05 kwi 2019
Posty: 971
dzisiaj udało nam się jeszcze z eMkiem rozpocząć też projekt pn. "zasłaniamy skrzynkę gazową i śmietniki na podjezdzie". Drewno czekało rok w garażu - ciągle brak czasu, a ja patrząc na te wymyślone przeze mnie "cudo" trochę łapię się za głowę. Czy wszystko w życiu trzeba sobie aż tak komplikować? wkrótce pokażę wstępne wypociny, wykorzystujemy drewno z naszej intensywnej w kolorze pergoli+zieleń (coś pnącego zimozielonego - nie bluszcz). Chyba postawię na te wiciokrzewy purpurea, bo są ok, chyba że wymyślicie coś fajniejszego

PS. czy u was na działce też wszystko jest tak krzywe i nie w liniach? Nasza skrzynka gazowa to normalnie jakby się obraziła na ogrodzenie i prawie bokiem do niego stoi, heheh szczęśliwi Ci, którzy mają linie proste
____________________
Jola ul. Zielona :-) i zaczynam życie od nowa poprzedni wątek Ogród-moje marzenie, zmęczenie i spokój
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies