Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam !

To tu- to tam- łopatkę mam !

anna_t 22:08, 09 cze 2019


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13459
Mój mąż dzisiaj stwierdził że ma dosyć trawnika i chciałby same ścieżki zostawić, prawie spadlam z krzesła!
Codziennie podlewasz ścieżki? Z węża czy masz zraszacze?
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Gruszka_na_w... 22:15, 09 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Czy ja już pisałam, że nie lubię róż?

Rose de recht- zapach niesamowity. Za piwoniami też są róże. Zakwitną, kiedy kwiatów piwonii już nie będzie.To całe towarzystwo zasłania kompostownik.



Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, co mną kierowało przy wyborze aż 4 pnących róż, w dodatku w 3 odmianach (2 Dortmund, Laguna i NN), na te biedną marketową pergolę. Zerkam, wykopywać mi się nie chce. Klnę tylko podczas cięcia.





Moje minimalistyczne plany nigdy się nie udają. Nawet jarzmianka nie współpracuje.



A zaczęłam skromnie od 3 sadzonek białej



i jednej bordowej

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 22:24, 09 cze 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19800
Pochodziłam trawiastymi ścieżkami, powąchałam róże i piwonie, pogłaskałam stipę, podjadłam rzodkiewki. Dziękuję .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Gruszka_na_w... 22:27, 09 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
anna_t napisał(a)
Mój mąż dzisiaj stwierdził że ma dosyć trawnika i chciałby same ścieżki zostawić, prawie spadlam z krzesła!
Codziennie podlewasz ścieżki? Z węża czy masz zraszacze?


Aniu, trawnik w ogóle nie jest podlewany. Nie ma automatycznego podlewania, a ja nie mam czasu stać z wężem podłączonym do studni chłonnej (pompa ma niewielką moc i woda raczej ciurka niż podlewa, używam jej tylko w warzywniku).
Mam takie skrzywienie ekologiczne, że staram się nie używać wody wodociągowej w ogrodzie.
Ogród mi dorośleje. Rośliny się wzajemnie cieniują.
Trawnik wygląda dobrze, bo w maju było sporo opadów. Na wiosnę przeszedł areację i wertykulację, zimą posypywałam go dolomitem, a od kwietnia raz w miesiącu dostaje nawóz.

Mąż ma dobry pomysł.









____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Johanka77 22:37, 09 cze 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
anna_t napisał(a)
Mój mąż dzisiaj stwierdził że ma dosyć trawnika i chciałby same ścieżki zostawić, prawie spadlam z krzesła!
Codziennie podlewasz ścieżki? Z węża czy masz zraszacze?


No to idziemy planować!! Juhuuuu!!!!
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Johanka77 22:38, 09 cze 2019


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Czy ja już pisałam, że nie lubię róż?

Rose de recht- zapach niesamowity. Za piwoniami też są róże. Zakwitną, kiedy kwiatów piwonii już nie będzie.To całe towarzystwo zasłania kompostownik.



Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, co mną kierowało przy wyborze aż 4 pnących róż, w dodatku w 3 odmianach (2 Dortmund, Laguna i NN), na te biedną marketową pergolę. Zerkam, wykopywać mi się nie chce. Klnę tylko podczas cięcia.





Moje minimalistyczne plany nigdy się nie udają. Nawet jarzmianka nie współpracuje.



A zaczęłam skromnie od 3 sadzonek białej



i jednej bordowej



Hehehe... minimalizm z Tobą nie współpracuje? Hania! Padłam!
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Gruszka_na_w... 22:39, 09 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Właśnie, właśnie, oglądam i myślę sobie: "Hania to wreszcie w tym roku może cieszyć się dużymi drzewami w ogrodzie" Bo obfitość kwitnienia obserwuję już któryś sezon I cóż widzę - światłocień na ścieżkach!
Obiadki z własnoręcznie wyhodowanych warzyw to mega radość. Ja w tym tygodniu robię chłodnik z własnej botwinki. Wpasuję się w nadchodzącą falę upałów Ale takiego bogactwa warzyw jak u Ciebie brak
Uściski zostawiam.


Określenie "duże drzewa" jest trochę na wyrost, ale nie da się ukryć, że tło zaczyna się wypiętrzać. I wreszcie mam poranna rosę na trawniczkach.
Botwinka może za tydzień będzie na talerzu.





Annabelki



i jaśminowiec



Zapomniałam, że rosną tutaj hosty i wiosna wcisnęłam siewkę łubinu.



____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Brzozowadzie... 22:39, 09 cze 2019


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Czy ja już pisałam, że nie lubię róż?

Rose de recht- zapach niesamowity. Za piwoniami też są róże. Zakwitną, kiedy kwiatów piwonii już nie będzie.To całe towarzystwo zasłania kompostownik.



Do dzisiaj nie mogę zrozumieć, co mną kierowało przy wyborze aż 4 pnących róż, w dodatku w 3 odmianach (2 Dortmund, Laguna i NN), na te biedną marketową pergolę. Zerkam, wykopywać mi się nie chce. Klnę tylko podczas cięcia.






Oj tam, trochę poklniesz,a jaki masz efekt całe lato!
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
kwartet 22:40, 09 cze 2019

Dołączył: 06 lis 2014
Posty: 882
NO hiper wentylacja murowana,jak to porosło no jak .Oj coś mi się wydaje że nie samo,ktoś pomógł jak nic.
A róż to ty rzeczywiście wybitnie nie lubisz. Całej reszty to nie cierpisz wręcz a to jak na złość rośnie i jeszcze się komponuje.
Stipa to taka punktata,proszę wycieczki patrzymy tu teraz tu a teraz tu.
Pytanko cisy za żurawką to będą kulki , gęściutkie są.
Gruszka_na_w... 22:50, 09 cze 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Johanka77 napisał(a)


Hehehe... minimalizm z Tobą nie współpracuje? Hania! Padłam!


Ty nie padaj. Mam 2 m2 minimalistycznego nasadzenia na zapłociu. Eksperyment poznawczy zrobiłam. To jednak nie na moje nerwy. W razie awarii któregokolwiek elementu sypie się całość.

Minimalizm do bólu- tylko kamień i tojeść rozesłana.



Tu też powściągliwie.





____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies