Elou róże masz prześliczne, rabatka z rododendronami w brzozach fantastyczna, A trawniczek jak zwykle miodzio poprostu wymiata.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Kasiu u mnie nigdy się nie kładzie. Ostatnia fotka jest zrobiona od strony brzoz chyba mam fotkę to wstawię poniżej gdzie otoczona jest z jednej strony przytacznikiem a z drugiej tojescia kropkowana są dwie duże kępy przy oczku.
Mam jeszcze w innych miejscach i też jest wszystko ok.
Pewnie jakby lało długo to wszystko się kładzie.
Mnie znowu cholera bierze z prosem. Ładna trawa, ale większy deszcz czy wiatr od razu się kładzie.
Trawy mi już ładnie podrosły. Jest znowu bardzo sucho więc trzeba podlewać.
EM do sobie kupił węża o przekroju 1 cała i podlewa. We wtorek maja przysłać armatkę wodna taka jak mają w sądach. Skumał się z jakimś facetem który ma sąd i dał mu namiary.
Mamy studnie więc podlewamy. Armatka ma podlewać łąkę i drzewa bo mi schną. Brzoza to pijuska więc trzeba ją nawodnić.
Na tej fotce widać trzykrotke od strony brzoz no i od strony domu
Dopiero co zaczęły kwitnąć.