marba napisał(a)

Ogrodowe aktualności:
Zakątek pod pergolą.
[

I nieco kwiatów.

Zaintrygowało mnie to zdjęcie. Do czego wykorzystujesz te plastry drewna? W jaki sposób je tak wykończyłaś? Ja bym taki widziała jako podkład pod ogrodowego torta.

Twój ogrodowy jar za każdym razem co raz ładniejszy.

Moja boska Boscobel się rozkręca i Night owl


Coral Dawn i English Garden

marba napisał(a)

Wszystkie piękne, ale ta niezwykła. Kwitną Ci jak zaczarowane.

Spodobała Ci się, ale ona ma na krzaku tylko te dwa kwiatki. W ubiegłym roku też miała niewiele. W sumie to ma słaby krzaczek. Na zimę obłożę przekompostowanym kurzeńcem, może się poprawi.

Tak rozkwitły bodziszki, w tym roku są wyjątkowo wysokie.



Szałwia samosiejka, jest okazalsza niż mamusia.


Cały czas pisałam,że to przetacznikowiec wirginijski, a tu zonk. Po kwiatostanach widać, że to przetacznikowiec syberyjski. Pojawił się już delikatny niebieski kolorek i charakterystycznie przegięte kwiatostany.

Leoś czyli Leonardo da Vinci


Mariatheresia


Księżniczka Aleksandra i schowany pod innymi Chippendale

Raz jeszcze dzięki Iwonko za cudny dzień i towarzystwo, z Wami nigdy się nie nudzę

Najpierw było zimno i mokro teraz, sucho i gorąco tak źle i tak nie dobrze.
Ciężko nadrobić w ogrodzie to czego się nie zrobiło przez deszczowy maj. Na przesadzanie już za późno i za gorąco. Chociaż dla upartego nie ma rzeczy nie możliwych

W końcu obsadziłam moją studnie i jest szansa że może za dwa trzy sezony nie będzie straszyła tym paskudnym betonem






Trzmielina poszła też pod śmietnik

Royal Jubelee i Mmd Boll


Munstead Wood


Tu jest Mariatheresia z Baronessą

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Wieczorny spacerek po Twoim ogrodzie to musi być mega przyjemność Klimacik rewelacja

Dziękuję Zwykle nie wszystko jest tak oświetlone, część oświetlenia jest na prąd, część na na baterie, a jeszcze inne na świece. Oprócz tego w ogródku mam też lampę uliczną. Powiem szczerze, że wieczorem nie spaceruję po ogródku. Miałam niedawno dużego ponad metrowego zaskrońca i choć wiem, ze on niegroźny to się go boję. Podczas robienia zdjęć w nocy słyszałam jak po zeschłych liściach bergenii coś się przesuwa i ruszały się rośliny na rabacie. Najwidoczniej nie lubi to coś samowyzwalacza, bo drugim razem też coś szurało na rabacie. Mam taki busz na rabatach, że nie mam pojęcia co się w nim kryje.

Golden Celebration

ten ogród ślicznie pracuje odcieniami zieleni

cudny ten rodek



inspiracja sznurkowo skrzynkowa

anabuko1 napisał(a)

Kwiatków ci przybywa i fajnie.
Jak znam życie, to przez cale nasze Zycie coś nam się jeszcze będzie podoba i będzie przybywać.
pluskwice bardzo mi eis podobaj.Ale ja cienistego miejsca nie mam.
Pozdrawiam Gosiu :

Aniu przybywa, bo jak tu się oprzeć, jak ja tak lubię wszystko kwitnące. U mnie nigdy nie będzie spokojnej elegancji. Pluskwice podobno kilku lat potrzebują, aby się zaprezentować. Zobaczymy czy się im u mnie spodoba. Dla ciebie mój Jan Paweł II - w tym roku jest piękny. I koło domku jeszcze dwa maluchy powojnikowe rosną puszczone na kratkę, ale na pierwszy plan lepnica się wybiła.

MalgosiaW napisał(a)

Połowy tych kwiatków nie znam. Oj kiepsko u mnie z wiedzą Ale podziwiać kwitnące lubię

Gosia ty jesteś specjalistką różaną, a ten temat z kolei to dla mnie czarna magia. Mam dwie pnące NN jeszcze z początku. I na wiosnę kupiona na targach w Jasionce, jak było spotkanie ogrodowiskowe róża okrywowa Hakuun, . Ona na początku w środku taka żółtawa jest.


A tak u mnie teraz świeci firletka smółka plena. Mocno żarówiasty różowy.

A taki widok jest na wprost niej, te dwie rabaty sa po dwóch stronach podjazdu więc korespondują ze sobą wizualnie

Ciąg dalszy nastąpił

Długo się zastanawiałam jak się te róże nazywają. W końcu sięgnęłam po pamięć pisaną Bicentenaire de Guillot i Claire Marshall.


Moja pnąca Giardina ma... Z 50 cm wysokości. Po raz pierwszy po 2 latach uraczyła mnie kwiatami w ilości większej niż sztuk 2. Śmiesznie to wygląda.

to nadal ona, światło nie dobre bo samo południe prawie, ale cos widać

Dzięki Wacławie
Byłam w tym tygodniu u Iwonki więc co nie co mam w aparacie
Dziewczyny planowałay, a że moje rady do Iwonki nie trafiają bo mamy całkiem inny styl i co innego nam się podoba to ja miałam czas pocykac


rabatka , która Iwonka che zmieniac i o której ostatnio tak głośno było na wątku

tak naprawde nie potrzebuje wielkiej rewolucji tykko dosadzenia kilku rodków i przsunięcia szałwi

A jednak jest jezioro







KONIEC

Aniu, bardzo Ci dziękuję za zaproszenie, pyszną zapiekankę i lody (o kawie nie wspomnę). To było fantastyczne popołudnie, mam nadzieję, że fotki Ci się spodobają. Pozdrowienia dla A., bo się nie pożegnałam.

I oczywiście spotkanie do powtórzenia (wiesz, fluidy)

A teraz oddaję Ci wątek we władanie, odpowiadaj na pytania

anabuko1 napisał(a)

Z przyjemnością do ciebie zaglądam i podziwiam i roślinki i zawsze pienne dekoracje.
Piękne damy różane .
I naparstnic taka jak moja i cudny jasminowiec
No i wianuszek, brawa, wielkie !!

Dziś odnowiłam moje styropianowe kule, które zrobiłam jako pierwsze. Najpierw ciemną farbą zamalowałam wszystkie wżery, później akrylową zamalowałam całość, a na koniec psiknęłam miedzianym kolorem. Zmieniłam też wygląd zielonych doniczek, których chyba nigdy nie użyłam do niczego, a potem to miedzianym sprajem malowałam co w łapki wpadło.

Zapraszam częściej, będzie mi miło.