Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej
08:52, 27 paź 2014
Wczoraj było byczenie na kanapie. Nie pamiętam kiedy ostatnio w niedzielę udało nam się solidnie odpocząć.
Na minutkę to rzeczywiście wyskoczyć się nie da, pół godzinki potrzeba, żeby oblecieć.
Terenu może zazdrościć ten, kto umie zaakceptować "nieporządek", albo ogrodnika na etacie

Trawska wielkie robią dobrą robotę. W ogóle u mnie potrzebne są włąśnie te wielkie rośliny, żeby było je widać w przestrzeni.
Molinia jest bobmowa! Zwłaszcza teraz jak zrobiła się żółtawa. Fajnie świeci taki wachlarz.