Ja też myślę, że trzcinnki z werbeną patagońską są bardzo teges.
Sama bym tak posadziła. I zrobię to, bo trzcinniki Karl Foester mam w planie. Ale to już będzie całkiem nowa rabata.
Poczytałam o cisach i trawach. Pozachwycałam się kompostownikiem z siatką i osłoną, którą bluszcz porośnie. Cieszę się, że tak wychodzisz na prostą. Ślicznie! Pozdrawiam Tesiu w Nowym Sezonie 2015!