Pracowicie płynie czas. Nie miała baba, co robić, to se działkę dokupiła, haha

Udało nam się pozbyć słupków, które zostały pomiędzy działkami, doły po nich ogromne, bo miały wylane potężne podmurówki, czy jakoś tam

Będzie gdzie sypać kompost, bo cały stary poszedł pod nowy warzywniaczek na pomidory, a na zrobienie nowego musi być czas. Szału nie ma - na szybko wykorzystaliśmy stare ławki, wsypaliśmy cały kompost, bo własnoręczne sadzonki pomidorów już od jakiegoś czasu błagały o wysadzenie. Przy okazji pozbyliśmy się bluszczowego gościa, z rabaty poniżej i aktualnie szukam ładnego, niedużego liściastego drzewa na jego miejsce. Myślałam najpierw o kolumnowy grabie, ale w tym miejscu konieczna jest szersza korona - siedząc na ławeczce i pijąc kawkę będę miała widok na drzewo, a nie na dom sąsiada

Uprasza się o podpowiedzi, chodzi o miejsce na prawo od trejaża, mniej więcej pośrodku tej rabatki okolonej seslerią jesienną.

Poza tym rodki kwitną pięknie, chwasty równie pięknie rosną, przesadzam to i owo i czekam, kiedy mój M. będzie miał czas, żeby ruszy ze mną frontową

Sama nawet się nie biorę. Planujemy zdjąć ładnie darń i przełożyć ją w miejsce, gdzie w poprzednich latach stał basen, a teraz będzie trawniczek łączący dwie działki. Widok z okna, mimo stojących nadal doniczek prezentuje się dość barwnie jak na mój ogród

:
A poza tym nuda

Decyzja, żeby posadzić Palibina przy tarasie parę lat temu, była strzałem w dziesiątkę. Aktualnie otwierając drzwi uderza mnie w nos jego cudny zapach. Mimo półcienia, kwitnie bardzo ładnie.