Masz piękne poduchy z floksów szydlastych, też kiedyś je miałam, ale ten mój busz nie pozwala im przetrwać przez lato. Niby mam, ale tylko troszkę. Sasanek też miałaś sporo, one nawet jak przekwitną to i tak są dekoracyjne. Zauważyłam, że róże mają u Ciebie ładne krzaczki, ale przecież w Twoim ogrodzie zawsze są piękne róże.
Dorotko, ja bardzo lubię busz. U mnie ogród dopiero powstaje, ale liczę, że kiedyś właśnie tak będzie. Lubię ogrody z pergolami, przesłonami, pnączami. Róże są młode, myślę, że za trzy lata nabiorą odpowiedniej masy.