Wczoraj zaczęłam usuwać swoje "morze" niezapominajek
Z poprzedniego ogrodu przeniosłam ze 2 krzaczki i tak mi się odwdzięczyły

Ogród zmienia się na wiosnę

W tym roku pirewsze moje róże
Crown Princess Margareta

Teraz jest czas czosnków i azalii i rododendronów

Ostatnie zaległe wspominki majowych tulipanów

orliki juz zaczynaja przekwitac, ale jeszcze ciesza

no a takie cuda przywiezlismy jszcze nie wszystko rozpakowane


a w ogrodzie napadalo duzo deszczu ale nie na tyle by woda stala. Po przyjezdze w deszczomierzu bylo 39 litrow, w srode dopadalo 7

Bzy juz przekwitly
tu ostatni kwiatek


zrboilismy w zagajniku zagrode kaczorom. Maja sie dobrze, mam nadzieje, ze wytzebia populacje slimakow. Troche tez rozprawiaja sie z chwastami


Skalniak wypieknial

mirkaka napisał(a)

co u mnie jeszcze ciekawego oprócz azalii

Dziękuję za odwiedziny i cenne informacje w sprawie róż. Oglądam właśnie śliczności w twoim ogrodzie. Mnóstwo kolorów, tak lubię.

Zainteresowało mnie zdjęcie obręczy. Czy one są dla hortensji? Ja mam co roku problem z moimi bukietowymi, męczę się z przywiązywaniem. Szukam takich, ale one chyba robione na zamówienie?

Zaznaczam wątek, bo muszę w wolnej chwili się w niego dokładniej wczytać

Kawa napisał(a)

. [img

wygląda znajomo graby i limki

cztery lata na forum coś się zmieniło )? poza tym ze żywopłot urósł

w moich floksach zając zrobił sobie legowisko

Oj u mnie ogrodowo mało się dzieje..nabierają mocy rośliny ,które były już wcześniej posadzone. Zaglądam do Was i wzdycham achy i ochy..

u mnie teraz to totalny plac budowy

Catalinasdiary napisał(a)

Ula, u Ciebie sadzonkowanie tak jak u mnie, wszystko co można to podzielę lub ukorzenię i tak szybko ta woda pod murem zeszła? to dobrze.

Trzeba sobie jakoś radzić przy tych areałach najtrudniejsze to czekanie aż sadzonki urosną
A pod tym dłuższym murem woda stała do wczoraj. W sobotę rwałam tam chwastowisko, było potężne ale dzięki wodzie wychodziło. Są czasem plusy takich ulew. Tu bliżej tarasu szybciej schodzi bo spadek terenu jest. Generalnie robię podniesione rabaty bo potem przy kanciku woda się gromadzi i może spływać.

Miło że wpadłaś jakąś fotkę też mam
Zapraszam Cię za tydzień może będą róże- wiem że uwielbiasz
Dzisiaj koszę bo trawa mnie zarasta. Ledwo żyję ale już kończę. Ciekawe czy przed deszczem zdążę dziś zgrabić te łany trawy.

Na poprawę humoru posadziłam begonie...

Joku napisał(a)

Kocimiętkę kupowałaś w Ch?

Tak.W Ch.Widziałam po raz pierwszy taką niziutką.

Tulipany już przekwitły

nie będę wykopywać, tylko zasilę polifoską

to miało być zdjęcie pełnego tulipana

Cześć kochani,

Tak ja wspomniałam we wcześniejszym poście, przymierzam się do rozplanowania działki. Dumam już dłuższy czas ale ciągle zmienia mi się koncepcja.
Liczę na Wasze cenne uwagi

1. szare elementy - niezmienne
2. fioletowe elementy - jeszcze w trakcie ustalania (po męża stronie)
3. żółte elementy - jeszcze w trakcie ustalania (po mojej stronie)

Północna strona od ulicy - tam niestety muszą być tuje. Zależy mi żeby się w miarę szybko czymś osłonić. Czymś co jest zimozielone, zajmuje w miarę nie za dużo miejsca i jest później w zasadzie samoobsługowe.

Żółte elementy czyli ogólny zarys rabat. To od czego się zaczyna projektowanie ogrodu i później stanowi pole do popisu - co o tym sądzicie?

Czy będzie wilgotno ocenię, bo póki co jest tam prawie sam piach z podsypywania fundamentów (do wymiany i wzbogacenia).

Na buchannani do 13,30, to będzie za mało słońca, tak? Pasowałyby do ciemnych żurawek

Ale jak się nie da, to ja myślę, żeby takie lustrzane odbicie z kulkami bukszpanowymi w trawach.







Będzie mniejszy misz masz, no i na zimę zostanie. Dając brunerę, hosty i dwie różne żurawki, to chyba za dużo by było?

Może być?

Brzozowadziewczyna napisał(a)

Obejrzałam właśnie wszystkie. Bordowy odpadła. na placu boju zostały trzy, kolejność przypadkowa:
- The Greenfingers Charity Garden,
- The Morgan Stanley Garden,
- The RHS Back to Nature Garden (ten domek!).
Rzeczywiście, klimaty leśne w przewadze.
Asiu, Twoja rabata zyskała na spójności, choć mnie by korciło przełamanie lewej zielono-żółtej strony jakąś błękitną hostą, czy czymś w tym rodzaju

A przecież jest
Dwie niebieskie hosty zrobione z jednej sadzonki, zaraz przy wietlicach.

Zdaje się, że nie pokazywałam, jaką dokumentację zdjęciową zrobiłam przed rozpoczęciem przetasowań?






Gosia miała absolutną rację, że ta wietlica bardzo pasuje do ciemnych żurawek (i wszelkich ciemnych liści)