Zobaczymy za rok. Cech charakterystyczną mojej NN są bardzo gęste kwiaty, które sie tak nie rozwiajają jak bailando i minimum 7 kwaitów na jednej gałązce. Więc wygląda ciut inaczej. Aha i jest samoczyszcząca dlatego myślałam, ze to jakaś okrywowa i chyba jako okrywową ją kupowałam
Witam Zaglądających
Ponieważ ciągle mi brakuje czasu - taki job pozwólcie, że wprowadzę znów prgram naprawczy.
Macham zbiorowo, za pochwały dziękuję zbiorowo Na pytania odpowiadam indywidualnie
Aniu zdecydowanie na takie doradzanie musisz poczekać do przyszłego sezonu gdy się wyedukuję w różach. Na razie ledwie ogarniam nazwy róż, które zamówiłam.... Zapytaj na FO AnaAn lub Robaczka wiesz gdzie
Comte bo polecają rosomanes i konweniuje mi kolor
Rose de Rechst bo ma niesamowity kolor i jest drobna, pasuje na front moich baldaoróżowych. Teraz zamawiam albo ciemne róże, albo o większych kwiatach, albo pośredni róż w rozmiarze 1,2-1,5m. Zamawiam te, które polecają rosomanes za długie kwitnienie, piękny wygląd i szlachetność. Zamawiam po to aby za kilka lat wymieniać
Będę grzebać po różnych wątkach poszukiwaniu tej róży, bo w katalogach zawsze sa podrasowane zdjęcia. Jedno jest pewne, jak na NN w zwykłym ogrodnictwie lub markecie to zachwyca!!
Ewo życie budleji przesądzone....z kilku powodów... zarośniętego buszu, który zdominował wszystkie inne rośliny, poszukiwania miejsca dla kolejnych róż i protestu sąsiadów.... Bedą niskie - miniturowe budleje. Za bardzo je kocham aby z nich zrezygnować Uwierz mi bordowy ekran z potarganymi wiśniami kiku-shidare dalej będzie buszem i nie bedzie formalny Mma nadzieję że Cię nie zawiodę.
Ps Mam dla ciebie różowego liliwoca, juz wykopany, kiedy przekazanie?
Nie wiem czy róże są jeszcze w Lesznie, byłam tam tydzień temu.
Ja mam sząłwię nemorosa wiec jest niska do 30 cm a przetaczniki wybujały w drugim roku na 1 m wysokości...
Nigdy nie suszyłam lawendy ale czytałam że wtedy gdy jest w pełni kwitnienia. jest artykuł Danusi na ten temat na forum
Podobno są róże, które lubią półcień. Z zasady posadziłam ciemnobordowe na zachodniej rabacie, bo widziałam, że słońce je wypala. Gabisia kupiła ostatnio róże do półcienia. Najlepiej zadzwoń do Rosarium zapewne p. Chodun Ci doradzi.
I wszystko jasne całe O. szuka tojeści, którą ktoś wykupił. Podejrzana jest Madżenka i Anita i Marta i inni. A tu Anet cichaczem komponuje rabatkę. I co... Wyszło szydło z worka Poszukiwana tojeść namierzona
Ja też zapisuje się w kolejce po nasionka, czy co to tam będzie i obiecuję doszkolić się w kwestii siania, co by nie wyszło jak z werbeną
Madżenka u mnie ma miejsce słoneczne do 15 mniej więcej ... ale z tego co czytałam to terminator z niego i daje radę i w pełnym słońcu (nasza Ania różana tez chyba ma ... no na fb dała takie jego obrazki, ze sobie kleknęłam prawie ) ...
tronu godzien i to bez gadania ! ...
jak duży ? ... no potroił bym rzekła swą krzaczastość ... ale ja trochę dałam plamę ... albowiem najdłuższą po zimie gałąź zostawiłam nic a nic nie ściętą ... wiemy jaka ta zima była ... zanim ja sobie wydedukowałam, ze kubraczek ze stroiszu można zdjąć to Leoś sobie zaszalał żywotnie i nie miałam sumienia ...
w dodatku nafochałam się na podpory i owa gałąź poszła w bok co uczyniło krzak półtorametrowym chyba (jutro zmierzę ) w ramionach ... gdyby jednak zadbać mu o figurę jak na różaną ogrodniczkę przystało to można tu ująć z połowę ...
Przetacznik christa w tym roku urósł u mnie do ok 80-100 cm . Rok temu był niższy, Mała Mi uprzedzała że się rozrośnie. Dlatego całe szczęście, źe go za bukszpanami podsadziłam i przed miskantami. Ma "plecy" i się nie pokłada. W ubiegłym roku miał jakieś brzydkie liscie u dołu. Dlatego był przesadzany i ma sie całkiem dobrze. Muszę jeszcze upolować niskie , srebrnolistne przetaczniki, ktore widziałam u Małej Mi i rożowe, dzisiaj wypatrzone u Any Art. A może to była szalwia ??
U nas było bardzo ciepło ale tak jak lubię, ok 30 stopni. Chlodziłam sie przy ścianie wodnej, ktora ciurka do tej pory. A na dowod że leze na kanapie fotka z tabletu
Trawnika jeszcze nie podlałam potasem, bo tydzień temu podlewalam go boihumusem dlatego co za dużo to nie zdrowo. Nie chce mi się biegać ze szlaufem z potasem w zbiorniczku , chyba kupię nawoz jesienny i sypnę przed deszczem
Nie szalona tylko zawirusowana. Same rarytaski zamówiłam, nie na darmo siedzę w wątkach różanych i sie edukuję mam całą zimę, aż się boję wiosny
A tak na serio, róże kwitną przez calutki sezon aż do mrozów, wiec warto je sadzic w ogrodzie. Nie rozumiem dlaczego tyle osób się ich obawia. A że u mnie rosną w glinie bardzo dobrze, dlatego kupiłam kolejne ciemniejsze różewe i burgundowe
Jeszcze myśle o bialych ale to dopiero jesienią gdzy wykarczujemy budleje
Dwa lata temu ńie polecałam, ba nawet rok temu nie, a w tym roku widziałaś jaki z niej budyń rózany. Na pewno białą? A może delikatnie różową ? Eglantynę ?
Luki ja obcięłam tylko kwiatki tych filetowo- żółtych, gdy błękitne ostróżki orzekwitna, liliowce wrócą rózwy wykopany , czeka na Pszczołkę a w jego miejscu rośnie tojeść od Małej Mi!!
Dzisiaj w ramach relakcu zrobiłam sobie kanciki, podlalam ogrod florovitem, nawodniłam tarwnik i teraz z kanapy ogdladam ogród i podczytuję Was. Jak ja kocham lato.
Ależ masz wypasione róże. Hortensje też piękne, za chwilę zaczną popis. Karolina jak już się uporałaś z bobem to czas na kanciki. Zobaczysz jak się zmieni wyglad ogrodu
Odnośnie odpoczynku...
Ja leże własnie na kanapie na tarasie, podziwiam wykonane własnoręcznie kanciki i zieloniutki trawnik po podlaniu. Bosko, jak fajnie źe jest lato i koniec rewolucji ogrodowych..... No jeszcze 10 róż muszę posadzić w przyszlym tygodniu.....
W piątek tez odpoczywałam ze znajomymi na kanapie przy świecach. Więc chyba limit odpoczynku na ten sezon wykorzystałam
Ewo avatarek cudny, juz wczoraj widziałam, nie zdązyłam wstąpic i skomentować. Ponieważ na starośc ślepa się robie muszę sobie takie brille kupić Superowe
ps. hortensja anabell czy incrediball?
KOcham jes za to , ze wczesnie wkitna i są takie piekne