Obok grilla jest kratka w formie okna takiego gotyckiego. Cudna.
Na tarasie wiszą hamaki do siedzenia a na pergoli w rogu 2 do leżenia. Cień zapewnia dąb ( o ile dobrze kojarzę ) w obwódce rogalikowej z bukszpanu.
Na prawym boku domu od zachodniej strony Ania ma ogromny taras zadaszony, którego bardzo zazdroszczę. A przed tarasem 3 szczepione piętrowo miłorzęby. Są genialne.
Naprzeciwko tarasu - grill murowany i metasekwoja cytrynowa.
Z wizyty u Ani Kwartet - mini relacja spotkaniowa.
Mam tylko cykane telefonem bo aparatu nie wzięłam a że i tak już spóźniona byłam to się nie wracałam.
Przedogródek i kulki cisowe wielkości słonia normalnie. Grabiszcza super wyglądają w trójkącie piękne detale z cegły na ogrodzeniu, w dodatkach i na domu.
Potem przechodzimy do kącika pod platanem z klonami i ławeczki pod brzozami i grujecznikiem.
Pewnie inna odmiana derenia - mi się strasznie podoba Twój różowy - cudeńko.
Lilia Gobasiowa też cudeńko, niesamowita jest - robi ogromne wrażenie.
Mirko tu jest info. że 3-4 metry (to chyba po 10 latach - to by się zgadzało) a ostatecznie jaki będzie to nie wiem - wogóle trochę inny jest ten w katalogu niż mój i mój jeszcze nigdy nie zawiązał owoców, może jeszcze był za młody - zobaczymy. e-katalog roślin
Kupiłam jako cornus florida Rubra - no ale na pewno nim nie jest myślę że to cornus florida.
Lilia Gobasiowa to lilia Marlene nasza Gobasia ją ma i podzieliła się cebulkami z innymi dziewczynami. Lilia jest niezwykła bo ma staśmioną łodygę (tak jakby kilka łodyg połączonych i może mieć nawet ok 100 kwiatow jednocześnie - niesamowita jest , niestety nie można jej kupić w Polsce, Gobasia dawała link do chyba niemieckiego sklepu ale nie zapisałam sobie i nie mogę odszukać.
Tu zdjęcie z zeszłego roku Gobasiowej u mnie:
Miał być różowy ale jak to bywa pomylony był - ale to nie u tego sprzedawcy którego polecałam - od niego dopiero się okaże czy będzie różowy .
Krysiu tego białego kupiłam przez internet - nie pamiętam już gdzie (miał być różowy), natomiast znowu kupiłam różowego (mam nadzieję - bo jeszcze nie kwitł ) i przyszedł duży piękny egzemplarz, starannie zapakowany - wyślę Ci namiary na sprzedającego na priv.
Mój rododendron też zapoczkowany lada chwila będzie pięknie kwitł, mocno ucierpiał przez naszego psa strasznie mi go poobgryzał, połowę rośliny nie ma ale już się regeneruje i mam nadzieję za parę lat się odbuduje.
Haha, Łucja, wszystkie foty fajne wstawiłaś, nie ma lepszych - ogród Kwartecika sam się broni
Ja mam tylko z telefonu niestety i ograniczę się do kilku kadrów, żeby nie powtarzać za bardzo ujęć.
Jestem urzeczona calym Kwartecikowym miejscem na ziemi, bo wszystko jest zrobione ze smakiem, spójne, przemyślane.. przepiękna przestrzeń!
Jeszcze raz dziękujemy za gościnę Aniu! Kaja też z przyjemnością przemierzała Twój trawnik, taras, dywan w salonie Wszystkim ogrodowym Cioteczkom tez dziękuję za pomoc przy Młodej (nieocenione te chwile bez mojego słodkiego ciężaru ) i wyrozumiałość
wczoraj, pozbywszy się z portfela kwoty 22 zł, stałam się właścicielką n/n ambrowca, 130 wysokości, wygląd poprawny, tylko mała doniczka...
dziś, z uwagi właśnie na tą strasznie małą doniczkę, został szybko uwolniony, po uprzednim moczeniu został wsadzony do dużego doła, zaprawionego tym co mogłam mu oferować - kompost wymieszany z igliwiem i czarną ziemią, miejsce dostał z założenia cieniste ale słońca parę godzin będzie miał, mam nadzieję, że mu to wszystko na start wystarczy i będzie zadowolony
stan po posadzeniu - widoczny na zdjęciach
doczytałam jednak, że ambrowiec ma swoje fochy i wymagania i stąd mam mnóstwo pytań, na które mam nadzieję, że ktoś odpowie
w pierwszej kolejności chciałabym zapytać o to czy o tej porze roku obcinać mu boczne/dolne przyrosty = ogolić nogę, bo z założenia ma być drzewem nie krzewem
czy nie jest na to za późno? jeżeli teraz za późno to kiedy to zrobić? czy po obcięciu smarować maścią na grzyba?
Dorota, może masz odmianę z nasion.... a ta potrzebuje wielu lat. ja kupiłam kwitnące i kwitły co roku o ile nie było mroźnej zimy lub wielkich przymrozków. ale ostatnie izmy są bardzo łagodne
Dziś wykorzystałam pogodę rano i zrobiłam trochę fotek.. i stwierdzam, że maj jest chyba najchętniej przede mnie fotografowany W maju nawet zieleń sprawia radość
Powrzucam kilka, bo jutro zapomnę co wstawiałam .. zresztą jutro pracuję.. miałam dziś ale zmieniłam kolejność
I dziś były foty po całości Szkoda, że rozdzielczość kiepska i g widać
Fajna roślinka. Kolejna niesamowicie zdrowa i bezproblemowa to
rukiew wodna.
Wysiewam do kuwety z ziemią. Zalewam wodą i sama sobie radę daje. Lubi półcień i wodę.
Tegoroczne, non stop ucinam do jajecznicy.
Zawsze takie małe sadzonki wysadzałam do oczka do płytkiej wody.
W tym roku mam siewki w oczku
I jeszcze jedna ciekawostka.
Kilka sztuk przezimowało w oczku w formie pływającej.
Ewo, nie usuwaj zdjęć, masz piękne rzeczy
A chcesz się pośmiać?, zapomniałam, że w domu mam podobne ozdoby.
Stały na tym regale, ale koty ciągle je zrzucały i dałam na dół szafki na telewizor
Ot, skleroza