kecimka_85 napisał(a)

Dzień dobry. Chcialam podpytać jak szybko rosnie ambrowiec. W zeszłym roku zakupilam okaz majacy okolo 1.5 m. Jest dosc malutki a chcialam go przesadzic na miejsce, w ktorym dawalby troche wytchnienia od uplow w lecie ale obawiam sie ze szybko cienia nie uzyskam heh. Moze mmacie juz swoje jakis czas i ile Wam urosly od momentu zakupu?

Ambrowiec na początku, jeśli kupiłąś malutki, rośnie słabo. Musi się ukorzenić.
Zależ jakie mu dałaś warunki glebowe i żywieniowe. Czy ma kompost, czy samą jałową ziemię. Pytanie jest z gatunku "nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi.".

Od momentu zakupu urosną w jakieś 10 lat.

Kochani, poszukuję ładnego Ambrowca. Jesli ktoś wie, gdzie szukać, proszę o priv. Niedaleko mnie w szkołach nie ma. Muszę szukać dalej...

Iwk4 napisał(a)

Kochani, poszukuję ładnego Ambrowca. Jesli ktoś wie, gdzie szukać, proszę o priv. Niedaleko mnie w szkołach nie ma. Muszę szukać dalej...

Witaj, widzę, że jesteś z pomorskiego..Ja jesienią kupowałam ambrowca w Gdańsku na Trakcie św. Wojciecha...mieli bardzo duży wybór, podejrzewam, że teraz też znajdziesz tam ładne drzewko...pozdrawiam!

wczoraj, pozbywszy się z portfela kwoty 22 zł, stałam się właścicielką n/n ambrowca, 130 wysokości, wygląd poprawny, tylko mała doniczka...
dziś, z uwagi właśnie na tą strasznie małą doniczkę, został szybko uwolniony, po uprzednim moczeniu został wsadzony do dużego doła, zaprawionego tym co mogłam mu oferować - kompost wymieszany z igliwiem i czarną ziemią, miejsce dostał z założenia cieniste ale słońca parę godzin będzie miał, mam nadzieję, że mu to wszystko na start wystarczy i będzie zadowolony
stan po posadzeniu - widoczny na zdjęciach
doczytałam jednak, że ambrowiec ma swoje fochy i wymagania i stąd mam mnóstwo pytań, na które mam nadzieję, że ktoś odpowie
w pierwszej kolejności chciałabym zapytać o to czy o tej porze roku obcinać mu boczne/dolne przyrosty = ogolić nogę, bo z założenia ma być drzewem nie krzewem
czy nie jest na to za późno? jeżeli teraz za późno to kiedy to zrobić? czy po obcięciu smarować maścią na grzyba?

Dzień dobry!
Miesiąc temu stałem się właścicielem drugiego już w ogrodzie ambrowca. Okaz z doniczki, wysokość ok. 4 m., kora już "zmarszczona", w doniczce z pełną bryłą korzeniową.
Posadzony w ziemi klasy IIIb (glina), odpowiednio wykopany dół, ziemia dookoła wymieszana z czarnoziemem. Stabilizowany palikami.

Niestety, ale z ambrowca liście żółkną i się już sypią, jakby był listopad. Co to może być i czy wymaga natychmiastowej interwencji?

Przed posadzeniem bryła korzeniowa powinna być namoczona min 1-2h. Tak jak w poście wyżej. Przy tak sporych okazach warto lekko rozluźnić korzenie. Ziemia musi być lekko kwaśna i wilgotna. Też jak w poście wyżej. W wątku jakiś czas temu dawałam opis na wymagania ambrowca. poszukaj.

Toszka napisał(a)

Przed posadzeniem bryła korzeniowa powinna być namoczona min 1-2h. Tak jak w poście wyżej. Przy tak sporych okazach warto lekko rozluźnić korzenie. Ziemia musi być lekko kwaśna i wilgotna. Też jak w poście wyżej. W wątku jakiś czas temu dawałam opis na wymagania ambrowca. poszukaj.

Czy w takim razie odkopać teraz i rozluźnić korzenie? Czy może już nie ruszać?
Ziemia ph 6-7 czy bardziej kwaśna?

Ziemia powinna być do 6. Ostatecznie 6.5. Jednak na początek w momencie ukorzeniania ziemia powinna być bogata, próchniczna lekko kwaśna.

Ja bym delikatnie wykopała, obejrzała korzenie (w razie czego można lekko przyciąć), wstawiła do misy z deszczówką. I szykowanie dołka - obornik (nie granulowany!!!!), igły sosnowe, przekompostowana kora w sporej ilości (ciemnobrązowa), ew. ziemia liściowa. Absolutnie nie torf z worka. Można dać w korzenie garść nawozu PK (bez azotu) dla stymulacji korzeni. Wszystko przekopujesz ze swoją ziemią, wlewasz wody i ustawiasz drzewo. Obsypujesz mieszanką z ziemią i podlewasz. Na koniec można podlać ukorzeniaczen w płynie (Korzonek). Warto zapalikować by ustabilizować..

Czy macie może informację gdzie w mazowieckim mogę kupić ambrowce slender silhouette?

też chętnie bym sie dowiedziała, ja szukałam go już od wczesnego lata, w moich okolicach (08-110) zadna szkółka nie miała żadnego ambrowca,
nie mówiąc już o odmianach wśród ambrowców,.

poszukując ostatnio mocno intensywnie natrafiłam na oczary, i jak zaczełam czytać i przeglądać, i oglądać w szkółce, to mocno się zafascynowałam,
dzisiaj wysyłam męża po zakup,..
(oczary są sporo droższe jednak niż ambrowce, może to wynika z wolnego wzrostu?)

a cena 22 za takiej wielkości drzewko to fenomem !!