Kosiarką w kuchni wygrałaś a jeszcze rowery w sypialni to już kumulacja
Popatrzyłam na ten planowany placyk pod drzewkiem - niestety nie pamiętam ostatecznego projektu, ale tak sobie pomyślałam, że skoro te cyprysiki wolno rosną, to może je skomponować jakoś w ten placyk? na skrajach jako strażnicy np tak
tulipki to muszą być concerto, skoroje bierzesz pod uwage. Purissima nie ma takich ciemnych środkow
Opatuliłam oliwki i dichondrę. Nie miałam odwagi synusia prosić, żeby mi pomógł je wnieś do garażu, bo w sobotę wynosił. Chyba nawet głodem bym go do tego nie zmusiła
Jestem i ja u Ciebie witam cię zauważyłam że masz kamyczki na rabatach powiedz mi czy nie denerwują cięja też mam częściowo na rabatach kamienie i mam straszne nerwy na nie i zamierzam je wyciepać najgorszej jest coś posadzić a co do fontanny to głosuję na nr 3najbardziej się mi podoba wiosenne już u ciebie na całego
Widzisz Reniu a ja w pichceniu talentu nie mama, no chyba lepiej napiszę -raczej za tym nie przepadam W innej kolejce po talenty stałam
Carex Elatę wydałam, bo jestem z niego bardzo zadowolona. Dzieliłam kępy, bo się rozrosły. Ale nie pozbyłam się u mnie. Jest i będzie.
Tylko on sporych rozmiarów rośnie. Te kule tam masz małe, może je przez kilka lat przytłaczać.
Taki w doniczce jest już teraz, bo stała w szklarni. W gruncie dopiero startują.
Prw !!!!
To jest ścianka oddzielająca salon, gdzie wisi telewizor i oranżerię.
Roślinki zasilam również w zimie, ale rzadziej i mniejszych dawkach. Jak mieszkała w bloku i nie miałam ogrodu miałam dżunglę w domu
To co wygląda na bananowca to strelicja Augusta kwitnąca na biało. Może imitować bananowca a jest łatwiejsza w uprawie.
Kupiliśmy kiedyś bananowca. Pojechaliśmy tuż przed wigilią do marketu i wyszliśmy z bananowcem. Inni z choinkami wychodzili Niestety nie wytrzymał naszego wyjazdu na ferie. Potrzebuje też sporo wilgoci w powietrzu.
Tak dynię można wysiewać bezpośrednio do gruntu w maju lub wcześniej w pomieszczeniu. Ona ciepłolubna i najlepiej wschodzi w ciepełku. Jak trafi się zimny maj to długo wschodzi. Przyspieszam jej wegetację. Melon jeszcze bardzie ciepłolubny. W czasie kiełkowania optymalna temperatura powietrza wynosi 22 st. i lepiej jest go w pomieszczeniu siać i potem przenieść do gruntu.
Szafka kupiona jako wisząca. Mam tylko 20 cm głębokości. Początkowo miała stać w oranżerii Ale długo czekałam na ustawienie i w między czasie trafiła się konsolka a ta idealnie na tarasie się ulokowała.
u Ciebie je trochę dom cieniuje? czytałam, że lepsza jest wystawa wschodnia lub zachodnia, nie południowa patelnia?
A jeśli nie sosny czy kosodrzewiny, to co oprócz tujek, cisów i bukszpanów widzisz u mnie z zimozielonych?
Dla spokoju ducha powinnam unikać twojego wątku. Bo co to za sprawiedliwość jak sezon taki nierówny- u mnie jeszcze wszystkie liściaki całkiem łyse. Nawet forsycja nie zakwitła.
Tak Anitko, miska z całą zawartością "skrzatowego dobytku" stała całą zimę na dworze.Miska jest dziurawa,wiec ewentualny nadmiar wody wypływa I posadzone tam rozchodniczki mają się dobrze.A mimo suszy latem ,zapewniam Cię były podlewane namiętnie (przez te prawdziwsze skrzaty) nie tylko tą małą koneweczką ... ( wręcz pływały...)
Twoja wersja takiej miniaturki ,to byłoby dopiero dzieło
Moje cyprysiki po 10 latach - 3 szt. dla Renatki. Posadzone takie jak twoje. Nie przekraczaja 70 cm. Szmaragdy są w podobnym odcieniu i też tak trochę się "kręcą". Zleją się ze sobą.
Asia mam nadzieję,że nie pogonisz,ale duma mnie rozpiera.Dziecię nuumer trzy znaczy jedyne żeńskie taką sesje zdjęciową zrobiło mchowi porastającemu płot(oczywiście telefonem którym ja ostrości nie umiem złapać)