Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Sezon 2017 u Hanusi

Pokaż wątki Pokaż posty

Sezon 2017 u Hanusi

bogumila 16:57, 12 maj 2019


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
hankaandrus_44 napisał(a)
Basiu, rewolucje po to, żeby ograniczyć pielenie i cięcie. Strasznie tego nie lubię. I co potem z tym szajsem po robocie? Utylizować można ale nie wszystko.

Ale ogólnie źle nie jest, daję radę ze wszystkim. Pozdrawiam


Haniu...też już utylizuję chciejstwa...pora zacząć odpoczywać...
____________________
W cieniu - zacieniona / Mexico City / Oliwa - park
hankaandrus_44 17:30, 12 maj 2019


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7205
O tak,tak, Bogusiu. Ileż można, i po co tyle? Zawsze w zimie tak mówię, a potem ni stąd, ni z owąd -nazbiera się tych prac do nie przerobienia w spokojnym tempie.
Ale i tak chyba mniej urabiam ręce niż kiedyś. I ani wczoraj, ani dziś nie wybrałam się na kiermasz ogrodowy. Ani jednej rośliny do domu nie przywlokłam. Ufff. Udało się.

Efektów w ograniczaniu chciejstw życzę, z korzyścią dla wyglądu ogrodowego i własnego. Czas wyprostować plecki!

____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
gobasia 17:34, 12 maj 2019


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8354
No nie pomyślałam ,że pozostałości z pielenia itp. trzeba z tym coś zrobić

Widzisz Haniu bo u mnie tego problemu nie ma ...jak to w gospodarstwie są płyty gnojowe i mogę sobie do woli wyrzucać i w drugą stronę też..dowozić na rabatki
____________________
Gożdzikowa wiejski ogród***Marzenia nie odchodzą na emeryturę
yolka 18:23, 12 maj 2019


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12600
gobasia napisał(a)
No nie pomyślałam ,że pozostałości z pielenia itp. trzeba z tym coś zrobić

Widzisz Haniu bo u mnie tego problemu nie ma ...jak to w gospodarstwie są płyty gnojowe i mogę sobie do woli wyrzucać i w drugą stronę też..dowozić na rabatki

Mieć płytę gnojową to luksus, swojej nie mam, ale jest po sąsiedzku i korzystam z niej do woli
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
hankaandrus_44 18:33, 12 maj 2019


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7205
Ja, niestety, wiaderkiem na kompostownik muszę swoje donieść. Ale już jestem po największej robocie, teraz tylko kosmetyka.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Doranma 20:26, 12 maj 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Haniu, u mnie też już pada Przyda się bardzo. Oby tylko dwa miesiące suszy nie zamieniły się w dwa miesiące deszczu. Ocieplenie ma przyjść szybko, więc jeszcze będzie ciepły maj
Ja zrezygnowałam z rewolucji - wolę się cieszyć tym co jest
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
zbigniew_gazda 20:39, 12 maj 2019


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11181
Brawo Haniu za wytrwałość. Też już omijam ogrodnicze. Siódmy krzyżyk zobowiązuje do wstrzemięźliwości ha ha ha......
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
hankaandrus_44 21:39, 12 maj 2019


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7205
Zbyszku, Oby udało się utrzymać w kondycji to co jest.

Moje drzewiaste już pstryknę przy kolejnym pobycie.
Niestety, na pierwszej tylko 4 pąki, 1 sama utrąciłam, a 2 przymarzły.
Druga pierwszy raz kwitnie i zapowiadają się 2 kwiaty, ma być biała, ponoć.
A trzecia- ma pąka, ale czy się wykształci do końca? coś on mikry w porównaniu z poprzedniczkami.
Czekam na zdjęcia od Ciebie.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
barbara_kraj... 22:22, 12 maj 2019


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
hankaandrus_44 napisał(a)


Efektów w ograniczaniu chciejstw życzę, z korzyścią dla wyglądu ogrodowego i własnego. Czas wyprostować plecki!



Od dawna zrezygnowałam z wielu roślin. Niektóre same pokazały, że źle się u mnie czują i za nic rosnąć nie będą. A to warunki nie te, albo odmiana zbyt delikatna, jeszcze inne na choroby podatne. Po co mam się na stres narażać?
Człowiek wygodny się staje! I oszczędny!
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
ElzbietaFranka 19:05, 13 maj 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13950
W tym roku cos mnie opetalo i znowu nakupilam tym razem dalie i canny.
Takie malenstwa, aby sie nie zmarnowaly wczesniej wysadzilam do donic pol garazu. Najpierw na taczce mieszalam ziemie z kompostem od polowy marca z obornikiem troche. Teraz wyrosniete po pol metra nie wysadzam do gleby bo Zoska.
Wczoraj czesc wynioslam do altany canny dalie jeszcze w garazu. Hosty Lidlowe tez w donicach.
Chodzac obok donic mysle sobie po cholere mi te nasadzenia ile zachodu kolo tego wszystkiego. Aby to do gleby wysadzic znowu pol dnia trzeba.
Jak tu sie wyleczyc tego wszystkiego chciejstwa. Nie robie fot bo mam wszedzie bajzel bo ciagle cos wysadzam, przesadzam i dosadzam.
Wczoraj tak sie urobilam przyniedzieli, ze padlam wieczorem.

Dzisiaj zimno i nicnie robie odreagowuje to wczorajsze.

Jak zyc z taka przepadloscia

Pozdrawiam Haniu

____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies