Chodzę cały czas przy południowej rabacie, to tu postawię, to tam. Powoli klaruje się koncepcja, choć doskonała na pewno nie będzie - nie chce mi się przesadzać dużych krzewów, a musiałabym to uczynić, żeby osiągnąć doskonałość
Dosadziłam trzy azalie Geisha Purple pod sosny i kilka brakujących choin kanadyjskich pod płotem na rabacie leśnej w miejsce wywalonych starych jałowców. Taką dostała przewrotną nazwę - niech choć jedna się zwie adekwatnie do rzeczywistości
Zakupiłam również impulsywnie 5 ostrokrzewów i tak kombinuję, czy pasowałoby pociągnąć z nich żywopłot pod płotem przy choinach... Nie dałam rady złapać tych 25 metrów w całości więc na dwóch fotkach mniej więcej widać
Nudny będzie taki długi pas choin i myślę, żeby przy drewutni albo posadzić dwie - trzy omoriki, żeby urosły sobie swobodne drzewka przytulone do drewutni (byłoby nawiązanie do omorki, które rosną przy domku chłopców po drugiej stronie) albo w drugiej opcji - posadzić tam właśnie te ostrokrzewy. Co o tym myślicie?

Poniżej zbliżenie pasa, które zrobiłam wciskając się w drewno złożone w drewutni Załapały się dwa ostrokrzewy.

Rozanecznik zaczyna kwitnąć

Milka napisał(a)

....

gwiaździste

Mój eM ostatnio mnie pytal co to za drzewko takie ładne, był zdziwiony że to magnolia

agla napisał(a)

W szerszej perspektywie

Bardzo ładnie, ja też co chwile przesadzam i ruszam te same rabaty więc psychiatra miałby co robić jeszcze eM nie dzwonił na szczęście

Ach te fotki... Choć zamiast marudzenia, powinnam wreszcie zgłębić kiedyś te tajemnice ambitnej fotografii, typu głębia ostrości A narazie pozostaje prymitywny manual
Obsadziłam sobie w miejscach newralgicznych kilka doniczek i czuję wiosnę w trakcie picia moich ulubionych kawek Choć każdy wychodzący kiełek również wzbudza moje okrzyki zachwytu. Na małych rabatkach frontowych zaczynają kwitnąć tulipany i szachownice cesarskie - zachwyciłam się ich subtelnym wdziękiem i naturą lekko dziką jakże pasującą do mojego dzikiego ogrodu Na pewno dosadzę więcej jesienią.

Tak Irenko to odmiana pendula. Pisałam o nim u Ciebie na wątku

Anitka napisał(a)

Cudny kącik!!!
Eonium śliczne, muszę takie zdobyć, zawsze mi się podobało ale nie trafiłam nigdzie.

Kindzia napisał(a)

Danuś, my też więcej dyżurów z wnukami mamy, bo nawet przedszkola strajkują. Dobrze, że M ma nocki w tym tygodniu...dzisiaj miałam wolne jeszcze, to zostaliśmy i cięłam buksy, ale gdzie tam do końca...pogoda ma się zmienić, oby i deszczu jeszcze trochę przyszło.
O piwoniach Ci u mnie napisałam.

Deszcz bardzo potrzebny chodz teraz to wolę pogodę jak mam wnusie, pomocnice, wczoraj ogród podlewały

greg66 napisał(a)

Wiosennie kwiaty i kolory i zapachy, po zimie wreszcie wszystko odżywa a my razem z ogrodem

U mnie na cały ogród pachnie mirabela. To są rzeczy ulotne ale niezapomniane

Wszystko jest ulotne, ale jak ważne są te chwile a ja sie nimi delektuje. U mnie też za płotem mam mirabelki i oszałamiający zapach

marba napisał(a)

Danusiu, pamiętasz jaką masz odmianę tej magnolii? Kwitnie zachwycająco.

Niestety nie, to był prezent mojego M, mam duży sentyment, ale to było dawno jak jeszcze na nazwy nie zwracałam uwagi a i wyboru też nie było

Urszulla napisał(a)

Ładne te fotki robisz ja dziś róże poprawiałam i hortki cięciem ekstremalnym bo się filmiku naoglądałam.

Dziękuje bardzo, wiesz jak bardzo lubie zdjęcia robić Będziesz widzieć efekty cięcia, też mi zawsze żal.... Pozdrawiam

Miejsce to lubi lubi też nasz pies, który ma innego właściciela

Śmiejemy się, że mamy wspólnego piesa z sąsiadem.

A to jest moje miejsce wyciszenia. Często przysiadam z książką. Lubię zaszyć się w moim lasku.

Mój patyczek magnoliowy na froncie

Przeglądając zdjęcia z ogrodów wpadłam na taki pomysł i zaraz musiałam zrealizować.

Dziękuję za podpowiedź już uaktywniłam podpis.

Dzisiaj piękny dzień słonko świeci, ptaki wyśpiewują a ja pokażę jeszcze trochę obrazków z mojego ogrodu.

hanka_andrus napisał(a)

Tak mnie wciągnął wątek że doszedłem do starych postów i zastanawia mnie ta roślina, można prosić o nazwę? Pięknie, letnie na tej 500 stronie
Nie umiem się doczekać lata i wszystkich waszych zdjęć
Masz może wizytówkę?

Pozdrawiam.

Dzięki za rozpisanie tych wszystkich rad, przyda się! Mam mnóstwo "odpadów" bo brat pracuje w piekarni i większość jest wyrzucane.
Te fiołki długo kwitną? One są mrozoodporne?
Tak sobie przeglądam wątek i zastanawiam się co to za kwiatek dla Ewy, mogę prosić o nazwę?

Muszelka napisał(a)

Kwiatek dla Ewy

Pozdrawiam.

Renii napisał(a)

Teraz pracuję nad tym miejscem

Pochwal się co tu wymyśliłaś ciekawego.

luk napisał(a)

witam, przyszła wiosna i cześć z moich rododendron ma brązowe liście. Co im może dolegać? Pryskaczem już 1 x zalecanym środkiem odżywką. Jutro powtórzę i tak co 5 dni. Widzę, że część pąków jest już sucha. Rododendrony i tak lepiej wyglądają niż w zeszłym roku. mały postęp

Mam oberwać te chore liście? za dużo słońca czy grzyb?

z góry dziękuję za pomoc.

No cóż jak pytasz to odpowiem ,zaniedbałes te rh. Nie wiem do jakiej ziemii posadziłes bo to podstawa powodzenia ale nawet jesli przyjąc że do dobrej to i tak widac że nie były podlewane latem , nie dostały nawozu i moim zdaniem nie powinny byc podsypane korą a chyba są. Takie zmiany na obrysie lisci są spowodowane warunkami atmosferycznymi , mrozem ( ale go w tym roku nie było) suszą , podlewaniem po lisciach itp. Rododendrony to na pewno najbardziej wymagajace rosliny co do podłoża i podlewania. U nas deszczu jest mało a one pochodzą z lasów gdzie stale pada a jak nie pada to jest mgla, rosna na zboczach gór wiec woda w korzeniach im nie stoi ale ziemia jest zawsze wilgotna, no i ich korzenie potrzebuja dostepu powietrza wiec ściólka a juz zbita sciółka im nie służy. Te plamy juz nie zniką żebys nie wiem jak sie starał. oprysk może tylko spowodowac ze rh bedzie bardziej odzywiony i będzie mógł pobierac składniki pokarmowe z ziemi ale trzeba mu je dac. Najważniejsze to napisz do jakiej ziemii posadziłes, często podlewaj i zdejm korę. Widac ze paczki sa maleńkie nie miały siły ich zawiazac.Ja je odzywisz to nowe liscie wyrosna duze i ładne .Najgorsze liscie cale brązowe oberwij , pozostałe zostaw bo będą jeszcze odzywiac roslinę.No i obrywaj przekwitnięte kwiatostany.