April napisał(a)

Nie, ja za tobą nie nadążam

trzeba biegać

mrokasia napisał(a)

Fiu,fiu, jakie zakupy!
Taaak, jesteś nie całkiem normalna. Jak my wszystkie. Ale i tak Cię kocham .
Fajny ten oczar. Na jaki kolor kwitnie? Żółty???
Ja się nie mogę zdecydować co posadzić na tyłach w miejsce hakuro...

z tego co kojarzę to ten kwitł na żółto. Ja od wiosny koło niego chodziłam. A z metaskwoją śmieszna sprawa. Co przyjeżdżałam to ktoś przy mnie je kupował. Najładniejsze sztuki się sprzedały i tylko 1 została. To ją drapnęłam bo za następną bytnością już by nie było.

A teraz coś co zostało mi z rąk zabrane a jest przecudne. Klon. nie do zdobycia na razie bo to roślina mateczna. Jest cuuuudny na żywo. On teraz ma takie kolory.

A jaki to klon ??
Zakupy całkiem niezłe

Nie ma nazwy. To ich własna wyselekcjonowana siewka. Normalnie bym wyniosła ))

inka74 napisał(a)

Nie ma nazwy. To ich własna wyselekcjonowana siewka. Normalnie bym wyniosła ))

A czyja siewka ?

Iwonka, szaleństwo masz w oczach
Zakupy, tetris, ale te bzy za płot to dobry pomysł. Nawet jak pisałaś wcześniej, że matasekwoje za płot to sobie pomyślałam, że długo się nią nie nacieszysz
Klon piękny, tez bym gwizdnela
Te małe rozplenice mam, i Little B. I malutką zebrinus. LB chyba w tym miejscu, które pokazałaś to będzie za mała, zebrinus jest wielkością i „rozłożeniem” bardzo fajny ale ma paseczki. Chociaż jest to miniaturowy miscant ale lekko się rozkłada podobnie jak rozplenice, wielkość do kolan.

U mnie też mszyca, nawet na hortensjach, jutro muszę zrobić z tym porządek.

Kasya napisał(a)

A czyja siewka ?

to niestety niewiadoma

Normalnie zakupowo oszalalas juz sobie wyobrazam jak bedziesz ciac metasekwoje
Ale fajniejsza niz bzy
I oczar na pniu, fiu fiu.
A wlasnie, bo mialam pytac i wylecialo mi z glowy, masz te oczary w cieniu? Bo moj stal w sloncu, tzn slonce tylko do poludnia, i mu listki przypalio. Cieplejszy dzien sie trafil, jakos nie przewidzialam. Wynioslam do cienia