Magary Dramaty z Rabaty
23:56, 17 lis 2024
Ania-Makao - fajnie wszystkie swoje przemyślenia opisałaś
Nie odbiło Ci tylko zmieniłaś nastawienie do życia i kawałka ziemi, który Twój jest
Chyba to dobrze
My jakoś w miarę szybko dojrzeliśmy do tego, że ten kawałek ziemi, skoro tak mocno nas do siebie przywiązał, ma coś z siebie dać
Stąd pomysł na warzywnik, truskawki, borówki, maliny
Prawda taka, że to co świeżo zerwane i pożarte, jest w smaku totalnie inne od tego co zalega na sklepowej półce
Ja rabat ozdobnych już więcej nie chcę
Ciut pobrzuszkuję wiosną bo takie plany mam od zeszłego sezonu i mówię stop
Chcę mieć na czym oko zawiesić i mam, więcej nie trzeba
Z częścią użytkową też staram się umiar zachować - foliak i skrzynie warzywne są ok
No i mini sad też mam przecież
Teraz zamiast foliaka będzie szklarnia
Piwniczki mi brakuje
Ale to dlatego, że ja przetworowa
Ale nijak pomysłu na piwniczkę nie mam
Warzywnika nie pokazuję, ale jakieś foty chyba znajdę. On niestety w remoncie... Dechy to jednak nie jest to
Oglądać to u mnie nie ma czego ale oczywiście zapraszam

Nie odbiło Ci tylko zmieniłaś nastawienie do życia i kawałka ziemi, który Twój jest



My jakoś w miarę szybko dojrzeliśmy do tego, że ten kawałek ziemi, skoro tak mocno nas do siebie przywiązał, ma coś z siebie dać


Prawda taka, że to co świeżo zerwane i pożarte, jest w smaku totalnie inne od tego co zalega na sklepowej półce

Ja rabat ozdobnych już więcej nie chcę



Z częścią użytkową też staram się umiar zachować - foliak i skrzynie warzywne są ok



Piwniczki mi brakuje



Warzywnika nie pokazuję, ale jakieś foty chyba znajdę. On niestety w remoncie... Dechy to jednak nie jest to

Oglądać to u mnie nie ma czego ale oczywiście zapraszam


