Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Magary Dramaty z Rabaty 23:56, 17 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Ania-Makao - fajnie wszystkie swoje przemyślenia opisałaś
Nie odbiło Ci tylko zmieniłaś nastawienie do życia i kawałka ziemi, który Twój jest Chyba to dobrze
My jakoś w miarę szybko dojrzeliśmy do tego, że ten kawałek ziemi, skoro tak mocno nas do siebie przywiązał, ma coś z siebie dać Stąd pomysł na warzywnik, truskawki, borówki, maliny
Prawda taka, że to co świeżo zerwane i pożarte, jest w smaku totalnie inne od tego co zalega na sklepowej półce

Ja rabat ozdobnych już więcej nie chcę Ciut pobrzuszkuję wiosną bo takie plany mam od zeszłego sezonu i mówię stop Chcę mieć na czym oko zawiesić i mam, więcej nie trzeba
Z częścią użytkową też staram się umiar zachować - foliak i skrzynie warzywne są ok No i mini sad też mam przecież Teraz zamiast foliaka będzie szklarnia

Piwniczki mi brakuje Ale to dlatego, że ja przetworowa Ale nijak pomysłu na piwniczkę nie mam

Warzywnika nie pokazuję, ale jakieś foty chyba znajdę. On niestety w remoncie... Dechy to jednak nie jest to

Oglądać to u mnie nie ma czego ale oczywiście zapraszam
Boso przez ogródek 15:01, 17 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Zależy od potrzeb Ania. Ja też mam 3x6 m i wcale bym nie marudziła jakbym miała większą. Było by miejsce jeszcze na ogórki szklarniowe, czosnek i inne warzywa oprócz pomidorów i papryk.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia
Przerażające bo ja większej szklarni nie wcisnę u siebie. Musi nam wystarczyć to co mam

AgaBoso napisał(a)
Co do szklarni, myślę podobnie jak Patrycja. Na forum kiedyś padło stwierdzenie, że szklarnia zawsze jest za mała.

Maj Gat, co ja zrobię za te kilka lat
Boso przez ogródek 14:45, 17 lis 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1212
Do góry
Kordina napisał(a)
Albo Kleome, takie są śliczne, mam zebrane nasiona chcesz?
o jeżówkach nie myślałaś?

Nasiona kleome chyba mam, dziękuję Bożenko.
Jeżówki też zebrałam. Czy wysiać je już teraz?

Co do szklarni, myślę podobnie jak Patrycja. Na forum kiedyś padło stwierdzenie, że szklarnia zawsze jest za mała.
Anna i Ogród 2 12:58, 17 lis 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Makao napisał(a)

Obyś się zaraziła i też sobie sprawiła. Taka szklarnia u Ciebie idealnie będzie pasować


Ale miejsca brak niestety. Obejrzałam sobie te Wasze szklarnie, fajne Ja pamiętam jak mój ojciec uprawiał pomidory w tunelu. Latał tam niemalże codziennie, otworzyć foliak, zamknąć foliak i tak w kółko. To była zupełnie inna działka, w innym miejscu, dosyć blisko domu (tzw. działka pracownicza). Ja sobie na pewno na razie na takie coś nie mogę pozwolić, za daleko. Na razie zacznę od warzywek w skrzyniach.
Anna i Ogród 2 12:06, 17 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Juzia napisał(a)
O WOW! Cieszę się z czyjejś szklarni! Hahahaha!
Czekam na fotki!

To kupa teraz się przyda skoro szklarnia będzie tak szybko
Już widzę te Twoje pomidory w przyszłym sezonie

Teren pod szklarnią to już od dawna z kupą przekopany. To już druga dostawa tego złota
Anna i Ogród 2 11:15, 17 lis 2024


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 42122
Do góry
O WOW! Cieszę się z czyjejś szklarni! Hahahaha!
Czekam na fotki!

To kupa teraz się przyda skoro szklarnia będzie tak szybko
Już widzę te Twoje pomidory w przyszłym sezonie
Magary Dramaty z Rabaty 10:57, 17 lis 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Zana napisał(a)
W pełni utożsamiam się z tym co napisała Ania. Od lat marzę chociaż o małym warzywniku. Jenakowoż w ogrodzie na odległość jaki mam jest to dosyć ryzykowne przedsięwzięcie, warzywnik wymaga nieustającego doglądania. Szklarnię też bym chciała, ale to już w ogóle nie wchodzi w tym układzie w grę. Mimo wszystko mam nadzieję, że uda mi się w przyszłym sezonie ustawić skrzynie i coś tam wyhodować. A jak przejdę na emeryturkę to może zlikwiduję słoneczną ozdobną i założę warzywną plantację


Anulko, wbrew pozorom warzywnik wcale nie wymaga codziennego doglądania. Piszę to na podstawie własnych, wieloletnich doświadczeń. Pewnie duży wpływ na moją ocenę ma fakt, że warzywa rosną w gruncie, gleba jest gliniasta , bardzo rzadko wymagają podlewania. Być może, gdyby rosły w skrzyniach, to codzienne podlewanie byłoby koniecznością. Odchwaszanie całości zajmuje mi jakieś pół godziny raz w miesiącu. Do tego godzina w miesiącu na kancikowanie, bo między rabatami są trawiaste ścieżki. Nawożenie gnojówkami bardziej żarłocznych roślin robi się raz w tygodniu. Chyba najwięcej pracy wymaga poletko z truskawkami. Warto się na warzywnik skusić.

Aniu/ Makao, piękny wpis poczyniłaś. Bardzo mi przypadł do serca, bo bardzo współgra z tym, co i mnie w duszy gra.

Magarko, solidna szklarnia pozwala rozwinąć ogrodnicze skrzydła i przenieść się na wyższy poziom uprawy warzyw. Trzymam kciuki za te Twoje uprawy.
Anna i Ogród 2 08:08, 17 lis 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Czytam, że piękna szklarnia będzie Cieszę się niezmiernie Twoją radością Super, że eM szybko "przespał" się z tematem, na pewno warto wydać trochę więcej, co zwróci się z nawiązką.
Anna i Ogród 2 23:44, 16 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Makao napisał(a)

Twoja szklarnia to ideał. Cudna jest. 1 metra terenu mi zabrakło żeby taką kupić.
Cieszy mnie że ta moja jest dostępna od ręki. Zdążymy przed zimą ją postawić. Na razie pogoda bez śniegu u nas i na plusie.
W przyszły weekend mężaty weźmie się za fundament

Ania, zobaczymy czy mój ideał nie "sięgnie bruku" jak dojedzie
Staram się być optymistką, a będzie co będzie
Anna i Ogród 2 23:27, 16 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Magara napisał(a)
Ania - gratulacje wielkie Ulgę Twoją w pełni rozumiem

I trochę Ci zazdroszczę, że już zaraz będziesz mieć temat ogarnięty Ja jeszcze trochę poczekam

Twoja szklarnia to ideał. Cudna jest. 1 metra terenu mi zabrakło żeby taką kupić.
Cieszy mnie że ta moja jest dostępna od ręki. Zdążymy przed zimą ją postawić. Na razie pogoda bez śniegu u nas i na plusie.
W przyszły weekend mężaty weźmie się za fundament
Anna i Ogród 2 23:19, 16 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
anpi napisał(a)
Aniu, widzę że profesjonalnie podeszłaś do tematu warzywniaka! I mężaty stanął na wysokości zadań!!! Życzę powodzenia- czyli udanych zbiorów w sezonie! Nie ma co się bać i przejmować nawet jeśli jakieś niepowodzenia będą. I tak każdy sezon przynosi inne niespodzianki Wg. mnie dużo zależy od pogody! Odpowiedniego nawodnienia!
Fajnie, że w końcu decyzja podjęta ze szklarnią! Wiem jaka to radocha, mimo, że u mnie stanęło na tunelu( czyli nie do końca marzenie spełnione)!

Mimo że się obawiam to nie mogę się doczekać. Kupiłam grubą agrowłókninę żeby chronić rośliny przed przymrozkami. Ponoć jeszcze dobrze mieć wełniany kocyk w pogotowiu.

Co do szklarni to uwierz mi też miałam wziąć już tunel. Z Evexu bo są bardzo solidne ale napatoczyła się na PTF i tam znalazłam rozwiązanie. Nie taka ładna jak będzie miała Magara (jej szklarnia to mój ideał ale rozmiary nie pasowały) ale ma ciekawy kształt i też powinno pasować.
Anna i Ogród 2 21:01, 16 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Dzięki dziewczyny

Ulga jak nie wiem, ciężar z ramion mi spadł. Powinna być solidna bo z profilu 30x30 a nie z kątowników ale to się okaże jak przyjedzie i ją złożymy. Takie zakupy jak nie można zobaczyć i pomacać to zawsze ryzyko.
Szklarnia miała testy w tunelu aerodynamicznym i to mnie przekonało. Polska firma. Wybierałam między firmą PTF a popularną teraz EVEX i wybór padł na PTF bo mają ciemne te profile malowane proszkowo a nie ocynk a chciałam czarne ramy.
Anna i Ogród 2 19:34, 16 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Jupi!
Melduję że szklarnia została zakupiona
Realizacja w ciągu 1-2 dni a potem będę czekać na dostawę wielkogabarytową więc z tydzień.
Mężaty teraz zajmie się wylaniem fundamentu bo już wiadomo jaki będzie wymiar i będzie mógł schować betoniarkę - w końcu
Anna i Ogród 2 23:53, 15 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Twoja szklarnia będzie cudna ale niestety mi rozmiary nie pasują. Ważne że już się zdecydowaliście to spokojna głowa jest.

Tą co teraz chcę to prawie mam tzn. prawie mężaty się zgodził. Nie ma wyjścia bo chodzi o to by posłużyła na długo. 2,7 x 4 to max jaki mogę zmieścić a dostępne są 2,5x4 lub 3x4. Chciałabym 3x4 ale to wiąże się z przesunięciem ścieżki z krawężników o 30 cm i przesadzeniu kilku roślin.

To miłe że mnie pocieszasz . Podbudowujące to jest. Masz rację, coś na pewno się uda. I wyciągnę wnioski
Anna i Ogród 2 21:19, 13 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Aniu, za dużo chcesz chyba upchać w tych skrzyniach i obawiam się, że może wyjść z tego chaos.
Skoro to Twoje początki z warzywnikiem, to odpuść sobie te przedplony, poplony i plony główne i zacznij zabawę z warzywami drobnymi kroczkami.
Bób rośnie bardzo wysoko. Dla sensownego wykorzystania ( mniej niż pół kilograma ziarenek co dwa dni) trzeba go wysiać 3-5 rzędów długości ok. 2 m. Sieje się go w marcu, a zbiory trwają do początków lipca. Ogórki wysiewa się w I połowie maja, a zbiory trwają od połowy lipca. Ogórki tworzą długie pędy i w czerwcu zaczęłyby tłumić bób. Może lepiej skupić się na uprawie warzyw, które wykorzystuje się w domu przez cały sezon? Taki warzywnik da więcej radości przez dłuższy czas. Wysiej sobie w marcu dwa rządki marchewki wymieszanej z rzodkiewką, rządek pietruszki naciowej, szpinak, sałatę w odmianach, w kwietniu buraki ćwikłowe (na botwinkę i na bulwę), koper, zrób sobie w domu rozsady porów i selerów (po 10 sztuk) i w kwietniu wsadź je do gruntu. Na początku maja wysiej fasolkę szparagową, bazylię, ogórki. Wysiewy fasolki można powtórzyć do lipca, początków sierpnia, jeśli zwolni Ci się miejsce.

PS. Mnie też kiedyś nęciły kolorowe opakowania w sklepach z nasionami i różne wyfikane nasionka. Teraz już wiem, że szkoda na nie pieniędzy i miejsca, bo ich uprawa nie dała oczekiwanych efektów. Nauczona doświadczeniem wiem, że lepiej wysiać/posadzić mniej, ale cieszyć się długo z udanych plonów.

Haha, wszystko super tylko nie lubimy szpinaku i bazylii. Nie stosuję porów ani selerów a buraki sadzi moja mama i dostaję już gotową surówkę obiadową.
Na miejscu u siebie pod ręką chcę mieć tylko marchew, pietruszkę i natkę, ogórki, fasolkę szparagową, pomidory i mnóstwo cebuli i czosnku. Sałaty spożywamy niewiele, 5 kępek co jakiś czas to nadto. Koper będzie w lukach.
Przedplony mogą nie wyjść, zobaczymy. To zależy jaka będzie pogoda. Jak będzie szklarnia to tam będę sadzić przedplony żeby mieć nowalijki.
Bób bardzo lubimy. Moja córka wręcz uwielbia więc chcę z nim spróbować.
Jak pisałam to nie takie łatwe bo mocno okrojone mamy upodobania warzywne
Anna i Ogród 2 22:51, 02 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Makao napisał(a)

Dzięki wielkie. Trochę dałaś mi do myślenia bo kusząca propozycja.
Postanowiliśmy jednak zostawić przy swoim wyborze i potraktować go jako bazę do ewentualnej przeróbki. Za dużo bym chciała ale jak najmniej zapłacić a tak się nie da. Samodzielne przerobienie jednak dla nas to żaden problem bo zgramy z nas duet i na bank coś wymyślimy by ta szklarnia posłużyła wieeeele lat.


No i super

Przy okazji czytam o planach kurowo-kurnikowych

Mój Tato w stanie wojennym kupił kurczaki bo wiadomo jakie były czasy. Kury zabijał sąsiad. Później sąsiad umarł, Tato do zabijania się nie mógł przemóc i niektóre kury dożyły połowy lat 90tych chodząc sobie swobodnie po górnym Sopocie PRLowskie kury żyły na pewno dłużej niż 5 lat

Odnośnie kur i kurników doczytajcie czy na pewno możecie je mieć. Ja mam działkę letniskową i podobno nie mogę. Do tego coś mi z tyłu głowy śmiga, że weszły/mają wejść w życie jakieś przepisy dot. uprawy drobiu i stosownych uprawnień do tegoż. Nie wiem czy w tym natłoku informacji dobrze kojarzę, ale myślę, że warto doczytać. Może Sylwia Szmaragdowa wie coś więcej.
Anna i Ogród 2 17:13, 02 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Magara napisał(a)
Ania, raczej Ci nie podawałam namiarów, ale zaraz poszukam i na priv wyślę. Do przemyślenia. Bo koszt mocno w górę Ale ja ostatecznie uznałam, że warto bo już chcę "na zawsze"
Mój DT dokładnie jak Twój Mężaty reagował, dlatego tego aluminium szukałam. Szklarnia to w sumie moja bajka, a nie chcę wysłuchiwać "a nie mówiłem, że zardzewieje?"

Dzięki wielkie. Trochę dałaś mi do myślenia bo kusząca propozycja.
Postanowiliśmy jednak zostawić przy swoim wyborze i potraktować go jako bazę do ewentualnej przeróbki. Za dużo bym chciała ale jak najmniej zapłacić a tak się nie da. Samodzielne przerobienie jednak dla nas to żaden problem bo zgramy z nas duet i na bank coś wymyślimy by ta szklarnia posłużyła wieeeele lat.
Anna i Ogród 2 23:52, 01 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Ania, raczej Ci nie podawałam namiarów, ale zaraz poszukam i na priv wyślę. Do przemyślenia. Bo koszt mocno w górę Ale ja ostatecznie uznałam, że warto bo już chcę "na zawsze"
Mój DT dokładnie jak Twój Mężaty reagował, dlatego tego aluminium szukałam. Szklarnia to w sumie moja bajka, a nie chcę wysłuchiwać "a nie mówiłem, że zardzewieje?"
Anna i Ogród 2 23:01, 01 lis 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8520
Do góry
Magara napisał(a)


Ania, mam foliak od 3 lat, też przyszedł czas na szklarnię żeby było ładniej No i foliak się zwyczajnie zużył, ale było po to kupiony żeby sprawdzić czy te pomidory faktycznie są takie fajne

Dużo czytałam od zeszłego lata, dużo dyskusji prowadziliśmy na temat tego jaka ta nowa szklarnia ma być. Do tego my trochę byliśmy związani wymiarem, bo fundament pod foliak już jest i chodziło nam o to, żeby było jak najmniej roboty przy powiększaniu.
Początkowo byłam zdecydowana na szklarnię z czarnymi stelażami, w kształcie "domek" - uznałam, że to na lata i ma być ładne.
Jak zaczęłam oglądać to ceny mnie poraziły.
Wróciłam do zwykłego ocynku i "półokrągłej". Najwięcej ofert na rynku. Prawie byliśmy zdecydowani, żeby nie mieć najdroższych pomidorów we wsi
Ale przed decyzją zaczęłam z bliska oglądać wszystkie szklarnie z ocynku, które mi się nawinęły. Dwie u znajomych, cała masa u obcych ludzi - po prostu pytałam czy mogę wejść i obejrzeć z bliska. No i wyszło na to, że w 80 procentach przypadków na profilach ze stali, ocynkowanych, w miejscu gdzie były spawy - widoczna już była korozja, szok jak dla nas, bo to były nowe szklarnie, stawiane wiosną albo zeszłej jesieni. Coś ewidentnie nie tak w procesie technologicznym

Mocno zwątpiłam i już prawie byłam gotowa zostać przy foliaku i folie wymieniać co 3-4 lata, ale trafiłam na producenta z profilami aluminiowymi. Zdecydowaliśmy się, już szklarnia zamówiona i zapłacona, bo dodatkowo nas przekonał poliweglan 6, chociaż też początkowo myślałam tak jak Ty, że zamówię 4, a później się pomyśli
Fakt - koszt większy ale stwierdziłam, że nie chcę co 5 lat wymieniać konstrukcji "bo pordzewiała" i bawić się w stawianie szklarni od nowa. No i do tego będę mieć czarne profile i kształt "domek" więc będzie ładnie, moim zdaniem przynajmniej

Takie są moje przemyślenia

Rada dla Ciebie - oprócz efektów wizualnych pomyślcie też o trwałości profili

Mój mężaty od razu jak usłyszał ocynk to powiedział „będzie rdzewieć”. Lepiej wziąć czarne aluminium proszkowo malowane. Meble na tarasie mamy takie aluminiowe proszkowo malowane od 4-5 lat i nic się nie dzieje. Wiatr czasem przesunie lub zwieje ale nic się nie niszczy. Dlatego szala przesunęła się na czarną wersję.
Nie pamiętam czy podawałaś mi namiary na Twoją żeby porównać ceny. Muszę sprawdzić.
Anna i Ogród 2 22:50, 01 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9765
Do góry
Makao napisał(a)

Od 5 lat miałam foliak więc teraz przyszedł czas na szklarnię żeby było ładniej

Wciąż mam jednak dylemat czy wziąć taką ja Ania Anpi ma czyli tunel z solidnego stelażu i grubszym poliwęglanem ale nie taki piękny


Ania, mam foliak od 3 lat, też przyszedł czas na szklarnię żeby było ładniej No i foliak się zwyczajnie zużył, ale było po to kupiony żeby sprawdzić czy te pomidory faktycznie są takie fajne

Dużo czytałam od zeszłego lata, dużo dyskusji prowadziliśmy na temat tego jaka ta nowa szklarnia ma być. Do tego my trochę byliśmy związani wymiarem, bo fundament pod foliak już jest i chodziło nam o to, żeby było jak najmniej roboty przy powiększaniu.
Początkowo byłam zdecydowana na szklarnię z czarnymi stelażami, w kształcie "domek" - uznałam, że to na lata i ma być ładne.
Jak zaczęłam oglądać to ceny mnie poraziły.
Wróciłam do zwykłego ocynku i "półokrągłej". Najwięcej ofert na rynku. Prawie byliśmy zdecydowani, żeby nie mieć najdroższych pomidorów we wsi
Ale przed decyzją zaczęłam z bliska oglądać wszystkie szklarnie z ocynku, które mi się nawinęły. Dwie u znajomych, cała masa u obcych ludzi - po prostu pytałam czy mogę wejść i obejrzeć z bliska. No i wyszło na to, że w 80 procentach przypadków na profilach ze stali, ocynkowanych, w miejscu gdzie były spawy - widoczna już była korozja, szok jak dla nas, bo to były nowe szklarnie, stawiane wiosną albo zeszłej jesieni. Coś ewidentnie nie tak w procesie technologicznym

Mocno zwątpiłam i już prawie byłam gotowa zostać przy foliaku i folie wymieniać co 3-4 lata, ale trafiłam na producenta z profilami aluminiowymi. Zdecydowaliśmy się, już szklarnia zamówiona i zapłacona, bo dodatkowo nas przekonał poliweglan 6, chociaż też początkowo myślałam tak jak Ty, że zamówię 4, a później się pomyśli
Fakt - koszt większy ale stwierdziłam, że nie chcę co 5 lat wymieniać konstrukcji "bo pordzewiała" i bawić się w stawianie szklarni od nowa. No i do tego będę mieć czarne profile i kształt "domek" więc będzie ładnie, moim zdaniem przynajmniej

Takie są moje przemyślenia

Rada dla Ciebie - oprócz efektów wizualnych pomyślcie też o trwałości profili
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies