Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "bdan"

Moja "przyziemna" :) pasja 09:53, 16 gru 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
bdan napisał(a)
Pozdrowienia zostawiam. U mnie też z czasem kiepsko


O jejku, nie zdarzyło mi się chyba nigdy tak późno dziękować za pozdrowienia , poza sezonem urlopowym.

Pozdrawiam Danusiu!
Moja codzienność - ogród Oli 10:46, 14 gru 2014


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Do góry
bdan napisał(a)
Ola masz tam normalne świece, czy na baterie?


Danusiu to zwykłe świece, na baterie jakoś do mnie nie przemawiają
Niedługo nowa aranżacja tego kąta
Moja codzienność - ogród Oli 10:28, 13 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Ola masz tam normalne świece, czy na baterie?

Pszczelarnia 20:39, 10 gru 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
bdan napisał(a)
Ewa podziwiam za zapał do pracy i sposób w jaki dzielisz się z nami swoim ogrodem i postrzeganiem świata.

Pozdrawiam serdecznie


A to dla Ciebie unikat z mojego ogrodu:


Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 11:09, 10 gru 2014


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
bdan napisał(a)
Widzę Danusiu, że różyczki u ciebie z listeczkami. Nie obrywasz na zimę?


Liście są zielone i ładne, obrywam, ale jak są chore, oberwę później, jak zmarzną, teraz jeszcze bardzo zdobią zimowy ogród
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 11:08, 10 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Widzę Danusiu, że różyczki u ciebie z listeczkami. Nie obrywasz na zimę?
Ogród cioci czyli ciociogród :) 16:32, 09 gru 2014


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33832
Do góry
bdan napisał(a)
Gosiu zaglądam, ale kiesko u mnie z czasem, więc tylko pozdrowienia zostawiam


Danusiu czasami trzeba trochę i O odpuścić
Lawendowy zawrót głowy 15:39, 09 gru 2014


Dołączył: 29 lip 2014
Posty: 19078
Do góry
bdan napisał(a)
Jolka czasowo nie wyrabiam, zaglądam, do ulubionych wątków, ale ślad nie zawsze pozostawiam



Ja tez ostatnio w nieczasie byłam.....okropne uczucie ....wszedzie spózniona buziolki to wszystko te Twoje zabawy i karczmy barbórkowe
Pomóżcie wyczarować mi ogród 13:47, 09 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Violuś ten pkt. 5 to tak dodatkowo napisany, bo kostka, którą masz jest fajna.
Ale czasami łatwiej coś całościowo zaaranżować, niż się potem ma nas coś drażnić, że jednak się kolorystycznie różni
Pomóżcie wyczarować mi ogród 13:41, 09 gru 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482
Do góry
bdan napisał(a)
Violka nadrobiłam na szybko, ale dwa razy.

Moje przemyślenia

1. Wg mnie to te dojście razem z tym podjazdem tak jakoś strasznie na bok jest wciśnięte, więc bardziej pasowałaby mi wersja 2 w dojściem do domu na prosto. Pomiędzy możesz sobie fajną rabatkę zrobić. Musisz stanąć na drodze i sobie to wyobrazić, ale ja mam takie odczucie,że to jakoś usieka i nie by to drażniło, a jak będzie na prosto, to się ta przestrzeń "uspokoi" i wyrówna.

2. Masz wokół domu jakąś opaskę?

3. Ja bym u siebie nie robiła tych chodników wokół domu po lewej stronie, wolałabym ładną trawkę. Ja chodzę po trawie, a jak jest mokro to pod domem po opasce (u mnie na razie kamyk wysypany). Jak chcesz sobie zrobić rabatki, to przecież możesz, a jak uznasz, że potrzebujesz tam chodnik, to zawsze możesz dorobić, taki chodnik nie potrzebuje jakieś mega specjalnej podbudowy, ale sądzę, że Ci nie będzie potrzebny. A po czasie nie wiem, czy w tym chodniku trawki nie będą Ci wyrastać i będziesz musiała wyrywać, czy co gorsze czymś pryskać. Kaska też zaoszczędzona

4. Kostkę jakąś na pewno dokupisz, rabatka oddzielająca zniweluje jakieś drobne róznice.

5. Wersja szalona, jak Cię drażni ta kostka i masz kaskę i wyrozumiałego męża i chcesz na życie sobie to zrobić, żeby Ci pasowało i jest opcja wykorzystania tej kostki, którą masz teraz położoną w innym miejscu (np. opaska przy ogrodzeniu,żeby łatwiej kosić, budynku gospodarczym) to policz jaka byłaby różnica przy zakupie kostki:
- na chodnik do domu i podjazd (całość nowa)
- na chodnik do domu, poszerzenie podjazdu i ścieżka, którą wymyśliłaś wokół domu
Podbudowa jest, kostkę sobie sami ułożycie


No widzisz Danusiu, jak to dobrze kogoś o zdanie zapytać. Wszyscy mi odradzają te wersję z chodnikiem przyklejonym do podjazdu więc chyba zrezygnuję z pierwszej wersji (a taka byłam z niej dumna) Jeszcze raz muszę wszystkie posty przeanalizować i czekam na Łukasza bo on ostatnio fajnie Iwonce doradzał. I też ta ścieżka wokół domu nikomu nie wydaje się potrzebna. Jestem coraz bliższa "wymazania" jej z głowy.
Jako opaskę wokół domu mam kamyczki. Twoje rozważania w punkcie 5. bardzo logiczne - przemyślę. Wielkie dzięki Pozdrawiam.
Pszczelarnia 13:26, 09 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Ewa podziwiam za zapał do pracy i sposób w jaki dzielisz się z nami swoim ogrodem i postrzeganiem świata.

Pozdrawiam serdecznie
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 13:06, 09 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Kasiu czasowo nie wyrabiam, zaglądam, do ulubionych wątków, ale ślad nie zawsze pozostawiam

Pozdrawiam serdecznie
Lawendowy zawrót głowy 13:06, 09 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Jolka czasowo nie wyrabiam, zaglądam, do ulubionych wątków, ale ślad nie zawsze pozostawiam
Pomóżcie wyczarować mi ogród 13:02, 09 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Violka nadrobiłam na szybko, ale dwa razy.

Moje przemyślenia

1. Wg mnie to te dojście razem z tym podjazdem tak jakoś strasznie na bok jest wciśnięte, więc bardziej pasowałaby mi wersja 2 w dojściem do domu na prosto. Pomiędzy możesz sobie fajną rabatkę zrobić. Musisz stanąć na drodze i sobie to wyobrazić, ale ja mam takie odczucie,że to jakoś usieka i nie by to drażniło, a jak będzie na prosto, to się ta przestrzeń "uspokoi" i wyrówna.

2. Masz wokół domu jakąś opaskę?

3. Ja bym u siebie nie robiła tych chodników wokół domu po lewej stronie, wolałabym ładną trawkę. Ja chodzę po trawie, a jak jest mokro to pod domem po opasce (u mnie na razie kamyk wysypany). Jak chcesz sobie zrobić rabatki, to przecież możesz, a jak uznasz, że potrzebujesz tam chodnik, to zawsze możesz dorobić, taki chodnik nie potrzebuje jakieś mega specjalnej podbudowy, ale sądzę, że Ci nie będzie potrzebny. A po czasie nie wiem, czy w tym chodniku trawki nie będą Ci wyrastać i będziesz musiała wyrywać, czy co gorsze czymś pryskać. Kaska też zaoszczędzona

4. Kostkę jakąś na pewno dokupisz, rabatka oddzielająca zniweluje jakieś drobne róznice.

5. Wersja szalona, jak Cię drażni ta kostka i masz kaskę i wyrozumiałego męża i chcesz na życie sobie to zrobić, żeby Ci pasowało i jest opcja wykorzystania tej kostki, którą masz teraz położoną w innym miejscu (np. opaska przy ogrodzeniu,żeby łatwiej kosić, budynku gospodarczym) to policz jaka byłaby różnica przy zakupie kostki:
- na chodnik do domu i podjazd (całość nowa)
- na chodnik do domu, poszerzenie podjazdu i ścieżka, którą wymyśliłaś wokół domu
Podbudowa jest, kostkę sobie sami ułożycie
Ogród cioci czyli ciociogród :) 12:21, 09 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Gosiu zaglądam, ale kiesko u mnie z czasem, więc tylko pozdrowienia zostawiam
Moja "przyziemna" :) pasja 12:19, 09 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Pozdrowienia zostawiam. U mnie też z czasem kiepsko
Ogród z łezką II 07:30, 08 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Kasiu dziękuję za informację. Pozdrawiam
Ogród z łezką II 12:42, 07 gru 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
bdan napisał(a)


Kasiu czy jak na rózach są jeszcze listeczki to trzeba je oberwać. Widzę, że Twoje róże są bez liści

Nie powinno się zostawiać listków na różach, ponieważ na listkach zimują choroby grzybowe. Dlatego obrywam. Danusia też o tym pisała w swoim artykule.

U mnie jedynie Alchymist ma jeszcze trochę liści, ale nie mam na tyle czasu żeby je oberwać. Jak przyjdzie następna fala przymrozków spadną wszystkie i wtedy wyzbieram. Pod kopczyk się nie dostaną listki, grzyba nie przezimuję
Ogród Sylwii od początku cz.II 12:48, 06 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Piękny ogród, to i zimą jest cudowny.
Ogród z łezką II 12:47, 06 gru 2014


Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 2706
Do góry
Kindzia napisał(a)
Wczoraj przyjechaliśmy do Pszczyny, róże okopczykowane, powojniki też.
Trzeba się tu za okna zabrać, pogoda miała być sprzyjająca, niestety na razie czekać trzeba...mgła i -1. Ponuro



Kasiu czy jak na rózach są jeszcze listeczki to trzeba je oberwać. Widzę, że Twoje róże są bez liści
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies