Dzięki, fajne zakupy t mam nadzieję, że jutro przyjdą z albamaru nie omieszkam sie pochwalić, ewentualnie będę szukać domu, jak mąż zobaczy tyle roślin, nie mówiąc już o różach, które dzisiaj zamówiłam...
Za mna floksy łaziły od jakiegos czasu a jak zobaczyłam takie piekne malinowe no to musiałam je kupić.
P.S. nawet chyba sie załapałam do filmu, który kręcili obok targu, jak zobaczycie babę z wielkimi siatami i wystającymi z nich kfiatkami TO JA!!!!
To prawda, ale czasami przeginaja z marżą, kupiłam wczoraj piękne floksy za 8 zł za spore sadzonki, dwa raz taniej niż w LM.
Rzochodniki są super, uwielbiam je, w rok mozna z krzaczka zrobic kilka sadzonek
Dzięki
Wszystko rośnie, to prawda.
Floksy też uwielbiam , mam jeden kolor, ale cały rząd, chyba ze 6 kępek.
Ale to sadzonki z tego roku, dzielone na wiosnę.
Floksy extra są a jak pachną, żałuję, że tylko trzy sadzonki wzięłam, podjadę po więcej.
Mirella dzięki za wszystkie rady zamawiam czerwona Piano u Hyżego w doniczkach. Jednak nie będę ryzykować z gołym korzeniem, mam zero doświadczenia z różami i doniczki pewniejsze.
Edit:
I zamówienie poszło, wzięłam 6 sztuk Piano, bo nie chcę gęsto sadzić tylko co metr, żeby pomiędzy coś wcisnąc jakieś trawki, może stipę dla zwiewności
Małgosiu, to zgapiaj...U mnie teraz dużooo roślin kwitnie, bo jeszcze niektóre powojniki kwitną, lilie, liliowce, róże w mniejszości ale są.
Jeżówki i dalie zaczynają.Hortensje tez.
I cała sztauera innych
lawendę, hortensje, werbenę patagońską i szałwię mam. Świecznicy nie.Ale podoba mi się bardzo.Łubiny nie mam.Raz go wysiewałam ale nic nie wyszło.Raz siewki miałam i też przepadły.
Floksy też zaczęły.Nie wszystkie.ale ten juz jakiś czas kwitnie
Anuś akurat w tyk okręgu przy buczku mam jedną odmianę wsadzoną mam nadzieję, że już w przyszłym roku będą te liliowce bardziej maśniejsze, ale już mi się to podoba buziaki
Dzięki
Ten rozchodnik później zrobi się różowy.
Wszystko jest drogie, małe sadzonki a 8-12zł kosztują.
Ja akurat dostałam go dawno temu i już sie rozrósł. W tym roku dzieliłam na 6szt. Wypatrzyłam , żę to jest odmiana Bright Eye.
Możesz, myslę, że możesz.
No widzisz Aniu, rano chciałam ci odpisać i niemoc mnie ogarnęła. Nawet poszłam zrobić fotkę. Weszłam na rabatę od tyłu, by pokazać ci, że wcale to nie jest wielka kępa. Wydaje mi się, ze rok temu masywniejsze były.
Czekam na dalszy ich rozwój. Sadzone daleko od siebie, bo pomiędzy przed nimi mam floksy.
Dzisiaj - 2 lipca
2 tygodnietemu ...
Poszukam ci fotek zeszłorocznych
19 lipca 2017
I wszystko jasne: ten z prawej wykopałam i wysłałam Edytce, środkowy podzieliłam i posadziłam w tej samej konfiguracji. Więc ten z lewej był najsłabszy z nich, ale był nieruszany. Stąd w tym roku sa mniej okazalsze.
16 sierpnia - zaczynają kwitnąć
4 września
Odległość między nimi 1 metr. Ale może być ciaśniej, jak nic więcej nie sadziłaś pomiędzy.
Jak twój zakwitnie, daj znać ... W każdym ogrodzie jest inaczej. I w każdym roku inaczej ...
Mirelka, czyli w każdym ogrodzie inaczej
Lawenda po zimie była taka kiepska, ze myślałam, ze nie da rady. Dwie wyeksmitowałam z tej rabaty. Długo się zbierały.
Kwitnie już miesiąc
Tutaj w innym miejscu druga odmiana
a tu jest trzecia odmiana lawendy, ma brzydkie kwiaty, za to po przycięciu ładny tworzy krzaczek.
Gosia, ja się sama dziwię. U sąsiadów lilie kwitną, u mnie jeszcze w pąkach. Jeżówki zaczynają. I mam ich mniej, niż rok temu - tych purpurowych, chyba przy wiosennym pieleniu coś musiałam wykopać .
Te różowe się wysiewają. Mam roczne siewki, rozsypywałam nasionka specjlnie. Ale w innym miejscu. Nie przy tarasie. Tutaj upiornie jakieś płożące zielsko się zadomowiło i na dodatek podagrycznik, którego tzreba porządnie wykopywać. pewnie wtedy wykopałam jeżówki niechcący...
Białe jeżówki dziś:
O takie przypadkowe zakupy w drodze do domu (normalni ludzie kupują chleb, mleko i coś na obiad, ogrodomaniacy floksy, naparstnice i przetaczniki, no dobra kupiłam jeszcze pietruszkę w doniczkach )
Praktycznie wszystkie sadzonki trzmieliny się przyjmują, obrywam listki zpstawiam tylko 2 na przyciętym czubku. Takie obwódki mi się marzą jak u moich sąsiadów
Z lawendy robiłam sadzonki chyba w marcu, mój sąsiad proponuje nawet w lutym jak jest bezśnieżnie i pogoda optymalna. Z młodych odrostów lawendy robi się sadzonki teraz tylko czubek trzeba uciąć. Technikum ogrodnicze, mówisz pracy i doświadczenia jej potrzeba, ale życiowego.
U mnie kocimiętka znajdzie docelowe miejsce za rok. Teraz rośnie ja też rabaty mam podwyższone. Akurat w tym miejscu się nie da zbyt dużo ze względu na naturalny spad do sąsiada i ogrodzenia.