dzisiaj odkryłem róże.
Były sadzone wiosną 2018. Jak je teraz ciąć? To co było zakryte - nie ma pąków. Wszystkie uśpione. Zostawiłbym 15-20 cm ale wtedy wszystkie widoczne paczki zetnę. Czy będzie dobrze?
Łodygi bobowe ścinam w lipcu (po zbiorach), tnę na kawałki i przekopuję na zielony nawóz. W sierpniu można tam wysiać rośliny krótkiego dnia, czyli koper, szpinak, rzodkiewkę, sałatę.
Witajcie Ewo i Muszelko
Bardzo potrzebowałam dziś pociechy / pogoda iście marcowa, czyli dołująca /. Dziękuję za dobrą wiadomość, będę tępić opuchlaki bez zmiłowania
Muszelko, nie usuwaj zdjęcia, Ryszard jest przesłodki
Gucio " zaliczył " takie miejsce
Jana, dłubałam te prace porządkowe w małych dawkach, po kolei. Wciąż pracuję, aura była zmienna, wiec zeszło prawie dwa miesiące.
Zimozieloności można uzyskać z klasyków: cisów i bukszpanów. Jeśli brakuje sił i czasu na cięcie, to można wykorzystać żywotniki tworzące naturalne formy kuliste- zielone Hoserii, Globosa, złote Golden Tuffet, cyprysiki Filifera Aurea nana- żółte, kosodrzewinę Pumilio, Wintergold, choinę kanadyjską Jeddeloh. Spory jest wybór.
Czekam na zieloną przesłonę kompostownika. Cisy jeszcze za małe.
Będzie Pani zadowolona!
Wybierz dobrą odmianę. O wysokiej mrozoodporności i trochę później kwitnącą. Moje dwa kupione w stanie nieświadomości ogrodniczej, kwitną bardzo wcześnie i ich pąki narażone są na podmarzanie. Trzy lata czekałam na pierwsze kwitnienie.
Rododondrenowe żywopłoty były kiedyś bardzo popularne na Dolnym Śląsku.
Ten jasnoróżowy to rododendron wielkokwiatowy Catharine Van Tol.
Rodki dla dobrego kwitnienia wymagają, jak każde kwitnące rośliny, sporej dawki potasu. Pąki kwiatowe tworzą się późnym latem i wczesną jesienią. Pod koniec lipca trzeba je nawieźć siarczanem potasu.
Podstawą ich dobrej kondycji jest podlewanie (najlepiej deszczówką, bo nie zmienia Ph gleby), dobrze przygotowana gleba i nawożenie. Nie bez znaczenia jest wybór odmiany. Bogdzia jest w tej dziedzinie ekspertką i ma u siebie na wątku listę tych najbardziej polecanych.
Posadziłam także cyprysik groszkowy Sungold, muszę z pod niego i jego sąsiadów wybrać żwirek / znów będę Kopciuszkiem / i dać rozdrobnione szyszki.
Udało mi się przezimować pod włókniną ostnicę Pony Tails Zdjęcie kiepskie, ale widać zielone źdżbła
Wychodzą z ziemi listki jeżówek
Pokazał łebki wilczomlecz sosnka.