Dzisiaj od rana a w sumie to od wczorajszego wieczora leje i leje końca nie widać. Niby nie ulewa ale cały czas rzęsisty deszcz i ani na moment nie przestaje.Tylko słychać ja straż co chwile jedzie na sygnale i na pewno nie do pożaru
W domu to się o ogród nie martwię bo piach to w miarę szybko obeschnie jak tylko przestanie padać.
Gorzej na wsi tam glina, woda stoi na rabatach teren nie równy, przy gwałtowniejszych opadach wszystko z drogi i z lasu wlewa się na moją działkę

Mam tylko nadzieję, że prognozy się sprawdzą i na weekend się w końcu wypogodzi.
Moja bylinówka po lekkim liftingu dzisiaj cała w wodzie