Wiem, wiem pisałaś 100 razy... z czego te skalpy leżą na bruku???? Bitels jaki czy co????
Nie wiem czy w tym jazgocie usłyszysz mój głos..... też krzyczę.. masz pięknie I chociaż jestem kokoszka to twierdzę, że twoje niekokoszkoww mi bardzo leży na sercu . Jak i niekokoszka
Witaj Beatko w moich skromnych progach. Zapraszam do czytania. Jest kilka wątków z geometrycznymi rabatami - tak na szybko poszukaj wątku Leon - czyli Oli , Wieloszki, Malkul.
Wpisz u góry w wyszukiwarkę nazwę nicka tych osób i kliknij szukaj wątki
Dla Ciebie za chwilę moje magnolie, skoro już się przesiadłam na inny komuputer dla Zielonej
Anek... a ja myślę sobie, że to, że ktoś lubi geometrię w ogrodzie, wcale nie przeszkadza, by docenić walory Twojej "wsiowej" rabaty. To, że mam u siebie linie falujące, nie jest przeszkodą do tego, by zachwycać się prostymi obwódkami rabat u Madżenki, Wieloszki, czy malkul. To, że "ogrodowiskowe" jest dążenie - jak to nazwałaś - do perfekcyjnie poukładanej przestrzeni, nie musi wykluczać rozczulenia się nad angielską sielskością u Pszczółki, bajecznie pejzażowym Jurajskim, czy właśnie Twoim wyjątkowym ogrodem. I chyba to jest piękne. Że potrafimy zauważyć kompozycję, docenić wysiłek włożony w utrzymanie ogrodu, wspierać się wzajemnie. Zatem... przyjmij na klatę maleńka-wielka Osóbko, że wszyscy zachwycamy się tu szczerze
Aga, ciężko mi doradzać w sprawie róż, bo jednak małe mam obeznanie w odm. Wiem tylko co nieco o tym, co sama mam. Nie wiem o jaki odcień różu chodzi i czy wśród moich są takie, które ci odpowiadają. Ja jestem zadowolona z Baronesse, Mariatheresia, Natasha Richardson, Leonardo da Vinci. Nie chorują i są cały czas ładne. Te mogę szczerze polecić. Innych nie znam. Są lepsze specjalistki. Wiem jedno - The Fairy mi się nie widzi przez to, że jest taka przytłaczająca wszystko, za ciężka jak dla mnie.
Nooo, z żalem skreśliłam jarzmiankę z listy, a wciąż mam ją przed oczami u Gosi-malkul... I następna kusi różami A jakie to te pancerne, hę? Wiem na pewno, że "The fairy" ale za niska i odcień różu mi nie pasi.