Ładnie się prezentują, ale tak nierówno kwitną w tym roku Alicjo. A te sadzone jesienią na innych rabatach z trudem się rozwijają. Za mało słoneczka ostatnio.
Dzisiaj paskudna pogoda więc wybrałam się na mały rekonesans po skółkach i centrach ogrodniczych.
I oczy nacieszyłam kolarkami aż miło.
Centra wyszły naprzeciw oczekiwaniom ogrodników i wybór roślin nie tylko wiosennych ogromny.
Nam zawsze sie poprawia jak ogród zobaczymyJuz niedługo chyba będzie prawdziwa wiosna. Ja się natomiast ostatnio boje lata i braku wody do podlewania.Na razie mogę Ci wkleic wrzosce bo kwiatki pozamykane.
Haniu, świetny pomysł, ale na cisy nie mam tam miejsca. Ściana jest możliwa z bluszczu, który wspina się po płocie obecnie coraz wytrwalej.
Rozplenice startują tak samo późno, jak red baron, więc musi być coś jeszcze tam. Ale pomysł zapisuję, tym bardziej, ze zamówiłam u Polinki Lady U, mogłyby tam sobie zaistnieć. Tylko tam już rosną LM i chyba nie będzie pasować razem... Albo jedno, albo drugie ... Czyli chyba bym musiała wysadzić LM ... W sumie mogłabym
Będę myśleć ...
Dziękuję Iwonko, tak, Edytka właśnie potwierdziła.
Mirelko, one są podobne. Tutaj mam heuflerianę. Część już oczyściłam, chociaż byłam przerażona, bo ona zakwitła szybciej, niż zdążyłam oczyścić. I zastanawiałam się, co teraz ...
Więc jej nie cięłam, tylko wyskubałam. Bardzo ładnie wychodziły stare źdźbła.
Tak właściwie, to teraz one są mocno podobne. Trochę inaczej wyglądają latem...
Ewa, przycinasz już róże? One u mnie w podobnym stadium albo bardziej zaawansowanym. Niektóre nie zrzuciły wcale liści. Uporządkowałam trzy rabaty, i tam gdzie róże, poobcinałam przymarznięte gałązki. Podwiązałam pnącą ND.
Masz śliczne krokusy. Ja jeszcze nie kupowałam, w zeszłym roku kwitły tylko dwa tygodnie, więc pomyślałam, że szkoda z nimi zachodu, ale jak widzę łany krokusów na zdjęciach, to też bym chciała