Palibin faktycznie gwiazdorzy w ogrodzie, ale inne dotrzymują mu kroku. Jestem zaskoczona ilością kwitnących w jednym czasie, a przecież ogród masz nieduży. Musisz mieć teraz pięknie. Pewnie siedzisz na tarasie i chłoniesz zapachy i widoki. My ogrodnicy jesteśmy jednak szczęściarzami
Małgosiu fajnie że Palibin masz przy tarasie bo pachnie pewnie w całym domu wieczorem. Mój jest jednak znacznie dalej od domu i w domu zapachu nie wyczuwam. Teraz to nawet nie wiem czy w ogóle on będzie cieszył przez te deszcze. Dzisiaj u nas straszne zlewy co chwilę. Chyba z 10 razy w ciągu dnia ulewy i burze. Azalię Soir de Paris też mam ale jeszcze małą od tamtego roku i też jeszcze dalej od domu. Ale pachnie faktycznie cudnie. Buziaki
Przysalam zobaczy ta nowa rabatkę hostowa .I ...albo przeoczyłam albo nie znalazłam
Lilaki są piękne.I azalie , rodki, tez masz śliczne i kolorki i krzaki wielkie, okazale, oj dobrze im u ciebie, dobrze
Deska witaj!
Cieszę się że znowu do mnie zaglądasz. Skusiłam zapachem co ?
Rzeczywiście słodycz tego zapachu rozlewa się po całym moim niedużym ogródku a że względu na to że rośnie tuż przy tarasie to i salonie czuje go i w całym mieszkaniu