Irenko, mój ogród jest 40-to letni, Ale kwiatki gdzieś od 35 lat u mnie. Początkowo tylko warzywnik wokoło, a kwiatki wzdłuż głównej ścieżki i od alejki. Teraz warzyw nie sadzę/ Ot jedną grządkę/ są inne priorytety. Przeszedł wiele odsłon, miałam wiele projektów, w tej chwili jest jak jest w miarę akceptowalny. i jest dobrze.
A ranniki i krokusy trwają i ich nie zdradzę.
Stasia Wielanka lubię i mam jego książkę z wszystkimi/?/jego utworami, które śpiewał ze swoją orkiestrą. O Hance też. Dziękuję.
Moje wierszyki nijak się mają do księgarskich półek, ale jest rym /lub nie/ i jest frajda.
Te dwa Niemce arkinson i Alzheimer depczą mi po piętach i straszą, że mnie ubezwlasnowolnią, a tego bym nie chciała na stare lata.
Jeszcze raz dzięki za miłe słowa. Będę się starać w dalszym ciągu, urozmaicać mój wątek, i nie tylko.