Basiu ,eM jedynie pociął mi płyty styroduru wg. moich wskazówek,na dużej pile,to wyszło równiutkoSyn przytrzymał jak kleiłam,wkręcił takie przytrzymujące śrubki. Resztę kleiłam sama ,listwy styropianowe tez sama zacinałam piłką ręczna na takiej plastikowej przyrżniMiałam wprawę bo docinałam z mężem listwy przy sufitowe, kiedyś A pomazałam takim klejem- fixem uniwersalnym.tzw.płynny gwóźdź,bo ten styrodur z którego robiłam donice,a właściwie są to osłonki w których będą stały donice,ma taką dziurkowana strukturę.Trochę żałuję że nie robiłam z tego gładkiego.Ale myślałam że po pomalowaniu te dziurki dadzą fajny efekt,a teraz mi się to nie spodobało.
Pomalować chcę na taki piaskowy kolor jak np stół i ławy betonowe w ogrodzie.Ale nie jest łatwo uzyskać taki sam efekt.
Nie wiem czy donice nie stracą na wyglądzie,. Takie jak teraz są :szaro białe bardzo mi się podobają ,ale tam gdzie mają stać kompletnie nie pasują mimo że trochę szarości też mam w ogrodzie.Musze uzyskać taki efekt kolorystyczny:
Pojawiły się pierwsze kwiaty w ogrodzie, ciemierniki zawsze niezawodne. Wielkim rozczarowaniem są przebiśniegi, jesienią posadziłem setki, nie ma ani jednego. Podejrzewam że cebulki były przesuszone, szkoda i to bardzo.
Są i też takie które nigdy nie zawodzą, zachwycają cały sezon.
,,Czasem luty się zlituje, że człek niby wiosnę czuje, ale czasem tak się zżyma, że człek prawie nie wytrzyma,,
Luty jeszcze się nie skończył ale bliżej mu do przedwiośnia niż do zimy. W ubiegłym tygodniu temperatury były na tyle zachęcające że nawet ja zmarzluch wyszedłem do ogrodu zaopatrzony w sekator i grabie. To doskonały miesiąc na cięcie drzew i krzewów zarówno odmładzające jak i prześwietlające. Można powoli porządkować rabaty, wycinać uschnięte części nadziemne bylin. Trawnik mam w koszmarnym stanie ale to jeszcze nie czas by o nim myśleć, pierwsze będą robione jego brzegi. Powiązane trawy królują nad rabatami, lubię je w tej formie. W pojemnikach mam jeszcze poświąteczne choinki ale całkiem sympatycznie się na nie patrzy.