Tak dmuchałaś że chmurki doleciałaś nie tylko do Hani, u nas pada od rana.
Obiecana fotka będzie jak będzie można wyjść do ogródka.
Zdrówka życzę.

Basilikum napisał(a)

u nas w sumie bylo jakies 7 litrow. Dobre i to Wykopalam wieczorem kwiatka i cala bryla byla wilgotna

skoro mamy rame t czasami pojawia sie tez obraz

Iza rewelacyjne to koło świetnie Wam wyszło …...brak mi słów ,jak mi się podoba

no ja sie zakochalam jak go zobaczylam na pinie, mamy miejsce na takie dekoracje i na szzescie udalo mi sie Emsuia namowic by zrobil
tak mysle, ze by po nim jakiejs rozy albo powojnika nie puscic

No to tak dmuchałaś że mi sie też zaraziło....

I leje od wczoraj..

jak leje to super juz myslalam, ze jak napisalas zarazilo, ze Ci wiruski podeslalam

Piękny obraz w pięknej ramie. Doskonały pomysł miałaś, Izabelko.

Eh Iza ale działacie aż miło patrzeć, no i te wycieczki i wymiany - dla mnie to właśnie sedno ogrodowania.
Obejrzałam Freising - super dałaś relację.
Koło jest zarąbiste i ścieżka widzę na skalniaku będzie gdzies dalej?
Napisz mi adres i kiedy będziesz to może się uda zmobilizować i wyślę Ci co tam wynajdę - jeśli chcesz takie niespodzianki.

U mnie wczoraj była rewelacyjna pogoda i cały dzień w ogrodzie - bez slońca i wiatru i stale mżawka leciała - powietrze oczyszczone i wilgotne a od nocy leje i ogród pije i pije aż miło. Tak ma być kilka dni - zielono się zrobiło i goni ta wiosna - zdrowiej !

Do nas też przydmuchałaś deszcz, pada od piątkowej nocy. Dobrze, że pada, ale dlaczego tak zimno???

Eh, żeby takie pojenie ogrodu i do nas przyszło. Dmuchnijcie troszkę w stronę Mazowsza

mira napisał(a)

Eh Iza ale działacie aż miło patrzeć, no i te wycieczki i wymiany - dla mnie to właśnie sedno ogrodowania.
Obejrzałam Freising - super dałaś relację.
Koło jest zarąbiste i ścieżka widzę na skalniaku będzie gdzies dalej?
Napisz mi adres i kiedy będziesz to może się uda zmobilizować i wyślę Ci co tam wynajdę - jeśli chcesz takie niespodzianki.

U mnie wczoraj była rewelacyjna pogoda i cały dzień w ogrodzie - bez slońca i wiatru i stale mżawka leciała - powietrze oczyszczone i wilgotne a od nocy leje i ogród pije i pije aż miło. Tak ma być kilka dni - zielono się zrobiło i goni ta wiosna - zdrowiej !

relacja z wycieczki jeszcze nie skonczona, bedzie jeszcze pare fotek

Ta sciezka nad skalniakiem wg mojej konepcji powinna opadac w dol po drugiej stronie skalniaka ale R tak zrobil i stwierdzil, ze skonczone. Moze sie doczekam kiedys, ze i dalej zrobi, bo co ja tam moge sama

U nas od piatku pada i zimno, czyli w sumie nie, nie pada juz od niedzieli ale pogoda taka jakby mialo za chwile. Cos tam pokropilo ponoc dzis ma w nocy lepiej odlac znow.

Na niespodzianki oczywicie chetna jestem juz pisze PW

Kasiu zimno no ae rosinkom troche lzej po tych upalach i jak napadalo to teraz duzej beda ta wilgoc mialy. Damy rade te kilka dni.

Kasiu Pestko no patrz jakos Cie ominelo dmuchne jeszcze raz jak znow zacznie u nas.

Bylam u doka mam szkarlatyne i antybiotyk i jutro wolne lepiej mi juz wiec krzatam sie po domu. Ogrod musi poczekac