Dzisiaj rano powitał nas wielki mróz. Nie spodziewałam się, aż tak niskiej temperatury. -9, potem wcale nie było lepiej teraz mamy -3.
Ziemia zmarznięta i skostniałe dłonie spowodowały, że odpuściłam sobie dzisiaj prace w ogrodzie . Trochę szkoda mi dnia, ale nie chcę znów być chora. Człowiek się spoci i choróbsko murowane...
Pojechaliśmy tylko na obchód i krótki spacerek
Słońce od rana świeciło na niebie, więc widoki były piękne mimo zimna
Rano jak robiłam kawkę, niebo było przepiękne
a teraz trochę ogrodu, zmrożony ale mój ukochany