Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja glebo terapia

Pokaż wątki Pokaż posty

Moja glebo terapia

kerii 22:47, 24 kwi 2019


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185





____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 22:56, 24 kwi 2019


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185



klon



tamaryszek



Resztki omarzniętej magnolii, niestety żółtych kwiatów w tym sezonie nie będzie obmroziło je skutecznie

____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 15:02, 28 kwi 2019


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Trochę wiejskich klimatów pierwsze co zobaczyliśmy po wjeździe na działkę to wiosenna, sielska łączka aż żal było kosić









____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 16:03, 28 kwi 2019


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Ostatnio coraz częściej rożnego rodzaju zwierzaki okazują mi, że jestem intruzem w moim własnym ogrodzie

Pierwszy był ptaszek.
Jak zawsze po przyjeździe na działkę pierwsze kroki kieruje na rabaty, zobaczyć co rośnie w jakim jest stadium, generalnie taki sobie przegląd robię. I w trakcie inspekcji okazało się, że w jednej z tuj centralnie na środku rabaty,jakaś ptaszyna uwiła sobie gniazdko, jak by miała mało krzaków na około. Ja na rabatę a ptaszek myk z gniazdka no i jak ja mam teraz cokolwiek tam zrobić, żeby ptaszek się nie wystraszył i nie zostawił gniazda?

A tu roślin nazwożone do sadzenia



Drugim stworzeniem dla którego okazałam się intruzem był czarny kot a ściślej mówiąc kotka.
Poszłam po sprzęt do plewienia do domku gospodarczego i o mało zawału nie dostałam.
Podnoszę się szukając podkładki do klęczenia a tu patrzy na mnie para żółtych oczu i słyszę zniecierpliwione prychanie. Okazało się, że na stole między granulowanym nawozem a doniczkami i innymi pierdołami leży sobie kot a z pod niego wystają łebki nóżki o ogonki

Szok totalny cztery lata temu pies, teraz rodzina kotów aż się boję co jeszcze może się przyplątać na tą działkę

Fotek niestety nie mam tego kociego zjawiska bo po konsultacjach ze znawcą kocich zachowań okazało się, że najlepiej nie zaglądać, nie dotykać, nie przeszkadzać, ewentualnie dać coś do picia i jedzenia.

I w ten oto sposób okazało się, że część domku została wyłączona z użytkowania przynajmniej na jakiś czas. Na szczęście są tam sprzęty typu stół, dodatkowe krzesła i takie różne przydasie w każdym razie, takie rzeczy bez których jakiś czas się można obejść.
A i tak przeżyłam stresa jak wieczorem poszłam kotce dać coś do jedzenia, a tu się okazało, że jej nie ma. Wystraszyłem się, że to może przez nas zostawiła kociaki a one takie malutkie leżały (trzy: czarny, w prążki i jeden jakiś taki bury ) ale na szczęście rano była na miejscu.

Tak, że przyroda mnie napada ptaki, koty nie wspomnę o masach pająków w domu a moje psy śpią

____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 16:16, 28 kwi 2019


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Ja tu do natury przyjazną rękę wyciągam ptaszki, kotki opiekuje a tu jakieś paskudne stworzenie zniszczyło mój pieniek



Podejrzewam, że to ptaki pokopały w poszukiwaniu robaków z pieńka, będę musiała coś wymyślić innego.

I jedna biedna magnolia pokonana przez mróz



Za to druga kwitnie jak szalona









____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 16:31, 28 kwi 2019


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
I jeszcze kilka wiosennych fotek

Nie wiem czy mi stipa przeżyła, zielonego nie za wiele widać







____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 17:27, 28 kwi 2019


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Paprocie i wszech obecny podagrycznik już go nawet nie wyrywam z tych paproci szkoda mojego czasu i pracy i tak go zarosną









____________________
Jola Moja glebo terapia
kerii 17:42, 28 kwi 2019


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
A dzisiaj od rana a w sumie to nawet od nocy pada deszczyk, jest super wszystko w oczach zielenieje.
Nie mogłam się oprzeć i po mimo deszczu z aparatem po ogrodzie chodziłam


Moja gwiazda wisteria






____________________
Jola Moja glebo terapia
Aurelllia 17:43, 28 kwi 2019


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Rzadko odwiedzane miejsca, albo odwiedzane co jakiś czas zawsze zwierzaczki sobie upatrzą To będziesz miała kociaki hihhi, ale sprytna ta kocina znalazła miejsce, poczuła się bezpiecznie i została Wszystko super kwitnie, takie dzikie kwiatki wśród trawy też maa swój urok
____________________
Aurelia Ogrodowe kreacje, Wizytówka
kerii 18:06, 28 kwi 2019


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
klon





pierwszy rododendron zaczyna kwitnąć



____________________
Jola Moja glebo terapia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies