- trawnik nie znosi podłoża gliniastego ani stagnującej wody, więc przygotowany być musisz na to, że nie będzie rósł dobrze, dopóki nie poprawisz właściwości fizykochemicznych gleby.
Musisz przede wszystkim zrobić dziury, nakłuwanie rurkami i piaskowanie, bez tego ani rusz, będzie problemco roku i brzydki trawnik
- trawa rośnie kępkami? dlaczego? pewnie podczas wysiewu zaniedbałeś podlewanie i nie wzeszły wszystkie gatunki traw, szczególnie rozłogowe - dlatego masz kępkowe (trzeba dosiać Kiepenkerla najdroższego)
-aerator nic tu nie da, problem tkwi głebiej, w ziemi, kochany
- sypnąć odżywkę jaką? saletrzak, saletra amonowa, wapniowa na start, ale najpierw badanie gleby, może przenawożona jest i co wtedy?
- pozbycie chwastów zostaw na później albo na teraz (mniszek, starane) przed czymkolwiek, ale odwlecze się w czasie regeneracja.
To tyle. Problemu nie będziesz miał z głowy, bo to ziemia gliniasta.
Popraw mu na pewno warunki glebowe, a przede wszystkim teraz w doniczkę wlej z 10 l. Następnego dnia wsadź do gruntu.
A..doczytałam że planujesz go do skrzyni, jednak miej na uwadze, że nie będzie tam wiecznie bo to nie grunt. Tuja w donicy wytrzyma 3-4 lata i koniec, skończy się ziemia (za ciasno będą miały korzenie) i będzie marniała coraz bardziej. A tym bardziej tak finezyjnie uformowany topiar.
- aby uzdrowić glebę wysiej nawóz zielony - łubin żółty, on się głęboko korzeni, spulchnia, poprawia jakość gleby, stosuj też materię organiczną, która rozluźni zbitą strukturę gleby . Żadne nawozy tego nie załatwią, musisz spowodować, że w glebie zaczną żyć mikroorganizmy glebowe, powstanie próchnica.
Na zbitej glebie nie sprawdzą się żadne rośliny,bo każdej roślinie będzie ciężko. Derenie białe? jakieś zwykłe krzaczory. Pamiętajmy, że bez właściwego przygotowania gleby nic nam nie urośnie lub będzie chorowało i słabo rosło. Tego etapu nie da się po prostu przeskoczyć
Nie zaczynaj od sadzenia, a od uzdrawiania i zabiegów agrotechnicznych.
Ważny jest silnik jakiej jest firmy, czy jest serwis i moc maszyny. Firma / marka samego wertykulatora nie ma znaczenia bo sobie nazywają jak chcą. Marka silnika się liczy.
To już niestety wyższa szkoła jazdy i ocenia się to do każdego ogrodu indywidualnie, za, przeciw i co do czego i w jaki sposób.
Drenaż odprowadza ulewy, po zimie, nie powoduje że na rabacie ni kropla nie zostanie, bo przecież woda wsiąka też w rabatę, jej nadmiar odpływa. Rośliny pobiorą. Poza tym jest nawadnianie rabat i ustawia się je optymalnie dla danej gleby, roślin itd.
Czy taki drenaż zrobiony po obwodzie rabaty nie odbierze zbyt wiele wody?
Saldo na pewno nie będzie "na minusie" odbierze nadmiar a nie - "zbyt wiele wody".