Popraw mu na pewno warunki glebowe, a przede wszystkim teraz w doniczkę wlej z 10 l. Następnego dnia wsadź do gruntu.
A..doczytałam że planujesz go do skrzyni, jednak miej na uwadze, że nie będzie tam wiecznie bo to nie grunt. Tuja w donicy wytrzyma 3-4 lata i koniec, skończy się ziemia (za ciasno będą miały korzenie) i będzie marniała coraz bardziej. A tym bardziej tak finezyjnie uformowany topiar.
- aby uzdrowić glebę wysiej nawóz zielony - łubin żółty, on się głęboko korzeni, spulchnia, poprawia jakość gleby, stosuj też materię organiczną, która rozluźni zbitą strukturę gleby . Żadne nawozy tego nie załatwią, musisz spowodować, że w glebie zaczną żyć mikroorganizmy glebowe, powstanie próchnica.
Na zbitej glebie nie sprawdzą się żadne rośliny,bo każdej roślinie będzie ciężko. Derenie białe? jakieś zwykłe krzaczory. Pamiętajmy, że bez właściwego przygotowania gleby nic nam nie urośnie lub będzie chorowało i słabo rosło. Tego etapu nie da się po prostu przeskoczyć
Nie zaczynaj od sadzenia, a od uzdrawiania i zabiegów agrotechnicznych.
Ważny jest silnik jakiej jest firmy, czy jest serwis i moc maszyny. Firma / marka samego wertykulatora nie ma znaczenia bo sobie nazywają jak chcą. Marka silnika się liczy.
To już niestety wyższa szkoła jazdy i ocenia się to do każdego ogrodu indywidualnie, za, przeciw i co do czego i w jaki sposób.
Drenaż odprowadza ulewy, po zimie, nie powoduje że na rabacie ni kropla nie zostanie, bo przecież woda wsiąka też w rabatę, jej nadmiar odpływa. Rośliny pobiorą. Poza tym jest nawadnianie rabat i ustawia się je optymalnie dla danej gleby, roślin itd.
Czy taki drenaż zrobiony po obwodzie rabaty nie odbierze zbyt wiele wody?
Saldo na pewno nie będzie "na minusie" odbierze nadmiar a nie - "zbyt wiele wody".
Wg mnie nie pasuje, laurowiśnia to taki błyszczący glamour, dobrze aby była strzyżona w mur zielony, ale i tak będzie "glamourem", mucha nie siada.
A miłorząb wiadomo, czasem krzywy, pokarbowany, poryty, relikt nie z tego świata, z epoki dinozaurów... żywa skamielina. Jak dla mnie do laurowiśni pasuje magnolia.
Takie delikatne a tak urokliwe i co mi się podoba bo białe, a ja w bieli sie zakochałem ostatnio
Piękne fotografie i cały ogród jak od linijki i od cyrkla malowany i rozplanowany.
Kiedy tu jestem to zawsze zamykam oczy i wyobraźnia maluje cuda, i przenoszę się w myślach do Szefowej ogrodu . A jak otwieram oczy to mnie już tam nie ma a w głowie ciągle szumi bukszpan i kwiaty
A te wianki to niema o czym mówić - Dopracowane i takie cudne.
Podziwiam i często tu jestem ale nie pozostawiam śladu bo nie wiem co pisać
Pozdrawiam Piotr z ogrodu żwirowego