Dobrze zrozumiałaś, czy ból to nie wiem, ale trochę szkoda... Codziennie za to mijam ogródki działkowe, a dziś odkryłem piękny ogród biegając po osiedlu - chyba właściciel czyta ogrodowisko, bo same hortensje, piękna trawa, kanciki, strzyżone kule - może koło jakiegoś forumowicza mieszkam i nic o tym nie wiem?
Foty obejrzałem, ciesze się, że wyciągnęłaś trupa z szafy, bo czuję się dowartościowany
A wcześniejsze strony tez poczytałem - googlając fluksonie pierwszy wyskoczył Twój wątek, wraz z nim słowa o sprzątaniu produktów przemiany materii w wątku Jak ktoś obcy to przeczyta to ja wymiękam
Sebastian się rozwija, ale to miło , że młody człowiek ma tyle pasji,
Staram się znaleźć złoty środek między nimi wszystkimi Jak zjem obiad to pójdę pobiegać, bp muszę odreagować poranek... A bieganie stanie się chyba moją kolejną pasją
Motylku - masz dużo miejsca u siebie - tylko co tu jeszcze chcesz przenosić ....pięknie sobie radzisz z sadzeniem i pielęgnacją ...podziwiam takie pracowite osoby !
Agnieszko ... dziękuję , że mogę liczyć na Twoją obecność
Magda - liście mnie zasypują ... dzisiaj zerwał się wiatr i miałam liściany deszcz ... ale nie udało mi się uchwycić bo każde zdjęcie wyszło takie sobie i nie robi wrażania ... natomiast real , uroczy
Margo - nie było jeszcze zdjęć z oświetleniem spróbuję zrobić ...
Madżenko - liście mnie zasypują ... są piękne ... ale jeśli w porę nie zdążę z ich zebraniem przed deszczem to już nie wygląda tak kolorowo ... Wstrętna mamałyga
Lenka - kloniki mają się dobrze .... na wiosnę popryskam na grzyba bo ulewne deszcze zrobiły swoje ...
Aage - to signum
Gosia - jesień taka ze słońcem to ogromna radość dla ogrodnika ...
Sebek - nic Ci nie umknie uwadze tak ... to miejsce będzie korygowane ... miałam już ale chyba nie zdążę
Dziękuję ślicznie za odwiedziny i miłe słowa, niestety na razie nie mogę się nimi odwdzięczyć, bo uczę się matematyki na jutrzejszą kartkówkę... Kto to widział, by jeszcze na studiach kartkowki pisać....I jeszcze z takich głupot.... A będzie gorzej, wiec juz nie narzekam tylko spadam...
I widoki z daleka - czy ja kiedyś doczekam, że młode tuje dogonią te kilkulastoletnie? Chyba nie Choć brabanty co miały 0,5 metra przy sadzeniu dwa lata temu są już wyższe od siatki, więc jest nadzieja