Ja mam ID,rozplenice i małe sadzonki z nasion brazowych trawek i o nie najbardziej się martwię że nie przezimują.O kopczkowaniu też pomyślałam tych duzych traw.
Niewiele. Z miskantów Kleine Fontane. Właśnie kwitnie, widać go na zdjęciach wyżej.
Z carexów ptasie łapki bezproblemowo. ID długo się zbierał, tak właściwie odbił z korzenia. I Red Baron. Niezawodny był trzcinnik FC, Molinia Variegata.
Kilka trawek dokupiłam w tym roku, kilka dostałam.
Boję się następnej zimy. Ale tym razem trawki okopczykuję jak róże kompostem.
Trawa to Hakonechloa Aureola. Nie ma jeszcze swojego wyglądu, bo na wiosnę była dzielona. Jak się rozrośnie co drugą sadzonkę zabiorę.
Poczytałam o kamasjach aby uporządkować swoją wiedzę. I czytam, że jeśli sucho to sadzić w cienistym stanowisku a jeśli zapewnimy dostateczną ilość wody to może rosnąć w słońcu. Na ziemiach urodzajnych i wilgotnych kwiaty będą bardzo okazałe.
Teresko, pewnie u Ciebie jest bogato i wilgotno to okazałe kwiaty przewracają się Ja sobie zapamiętałam, że sucho to w cieniu i tak posadziłam Niestety nie mam okazałych kwiatów
Super patent z miarką I jak czytam, udane spotkanie z Danusią
Liliowce mocne są, na twojej ziemi powinny dać radę
Trawa, o którą pytasz to Molinia variegata
a lilie orientalne pełne to
Blushing Girl i Magic Star.
Everillo tak właśnie kosztuje, napisz mi na prive gdzie udało Ci się ją dostać.
Molinię Variegata mam od wiosny, też bardzo ją lubię, ale to jednak inny odcień zieleni, Elata bije po oczach limonką, tylko musi być w cieniu.
A tu moja molinia Variegata
Seslerię jesienną sadziłam w maju na przedpłociu miała dosłownie po kilka ździbełek, teraz jest taka i nawet pojawiają się już pojedyncze kłosy - tylko wcale nie jest limonkowa.
Moja Everillo w donicy, kupiłam dwie, jedna w cenie 20 zł, trochę drogo, jak nie przezimuje, to trudno, też nie będę szalała co roku, molinia variegata godnie ją zastepuje
Czy sadziłaś seslerię jesienną lub jakąś inną odmianę, chciałabym zobaczyć ją z bliska i na rabacie, dasz fotki?
Daj znać jak Kuba pokaże lub opisze jedna i drugą turzycę?
Sylwia / Juzia widzę, że sobie powyjaśniałyście i dobrze. A jak wysokie kwiatostany ma molinia variegata? Bo mnie się wydaje, jak czytałam, że ta odmiana to akurat nie takie bardzo wysokie, jak inne molinie.
popatrzyłam sobie i myślę, ze wielkie trawy odpadają, zarosną wszystko; trzeba niskie rozplenice np Hameln, będzie idealna lub Stipę.
A gdzie nie gdzie może byc tez molinia variegata, bo się nie rozłazi, lekko kwitnie i rozjaśnia, ona może być między konikami i różami.
Internet radiowy w takią pogodę jak ostatnio to kompletna porażka.
Iwonka to dopiero pierwszy kwiat, ale ma jeszcze pąki.
Witaj Madziu serdecznie. U mnie buraczków, jak zresztą i innych podstawowych warzyw sporo bo staram się żeby były zapasy na zimę. Jest gdzie przechowywać a smak zdecydowanie inny niż marketowe. A i dla zwierzaków starczy.
Renatko takie straty po burzy to pestka, w niektórych rejonach to była masakra. Choć przyznam szczerze, że te łatanie dachu popsuło mi trochę ogrodzeniowe plany. Najgorsze było to, że bardziej szkody narobiło wiatrzysko a deszczyku to padało 5 min. Ale za to wczoraj trochę podlało, tak na spokojnie.
Molinia Variegata jest na mojej liście i napewno ją kupię. Narazie do różyczek przesadziłam przetaczniki, bo właziły mi na lawendę.
A wiesz, że ta moja stipa z siewu nie kwitnie.
Mam nadzieję, że zwierzątek będzie przybywać. Niestety nie wszystkie rośliny sadzone w stawie po zimie się pokazały. ale będziemy dosadzać.
Warzywnik jest duży, nawet przy pieleniu stwierdzam że za duży. Ale i tak czasami coś wyląduje na rabacie.Pozdrawiam również i zdrówka dla synka życzę.
Iwonko wreszcie trochę popadało. Szału nie ma, ale dobre i to. Najważniejsze że padało łagodnie, równo bez wiatrzyska. Ale podobno twoje okolice więcej wody dostały.