Plan dobrze mieć, najważniejsze ze Ty jesteś decydentem i zawsze możesz plan i priorytety zmienic

Melduje, ze codziennie narzuta przykrywam. Mamy dwie kołdry i wyglada ze nieład jest jeśli nie jest przykryte.
Przeraziłam się bowiem. Sypialni mam dwa kolory.... Mus dodać trzeci Podłoga się liczy?

No własnie te odmianowe bordowe sa najtrudniejsze do hodowania. Zwykle Nigra sieją sie jak goopie, kilka lat potrzebowałam aby wydedukować, ze to nie chwasty tylko młode ciemierniki

Na razie u nas odwilż, ale juz zapowiadaja ponowne nadejście mrozów....

Jakoś nie widać dzisiaj u Ciebie wiosny

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Ciemierniki co roku mi giną więc chyba je sobie daruję Będę u Ciebie podziwiać U mnie nowe zaspy

Gosiu u mnie tez znikały w suchych miejscach
Gdy posadziłam w wilgotnym i zacienionym miejscu wszystkie się pięknie przyjęły. Zauważyłam, ze ciemierniki w pierwszym sezonie po posadzeniu bardzo się powoli ukorzeniaja i słabo pobierają wodę. Zatem spóbuj pilnować ich podlewania po posądzeniu i przez całe lato. Jak sie ukorzenią, wtedy juz nie sa tak wrazliwe i z pewnością przeżyją. W tym roku liczę na ich obfite kwitnienie, zapraszam w marcu na pokaz ciemiernikow.

Iwk4 napisał(a)

Madżenko, jeszcze jest czas. Ale jak trawki będziesz cięła, to trąb.

Jestem przekonana, ze jak co roku już w lutym zacznę wycinać te co są najmniej wrażliwe. Może wtedy się do konca marca wyrobię z cięciem

Miałam napisać o ostrokrzewami ale Danusia mnie uprzedziła

Piszesz wiosna? Chyba jednak do końca stycznia nie

Skoro Anula chodzisz na fitness tzn ze wychodzisz na prosta

Chyba w tym roku trzeba wrocic do tradycji zjazdów ogrodowiskowych M skoro wetrankom stuka 5 latek !

I ja cmoka zostawiam.
Zycie czasem sprawia nieprzewidziane, niemile niespodzianki , dlatego mnie mniej. Do tego duzo pracy, ale jestem u Was i staram się być na bieżąco

Co do śniegu.. Wcozraj go już nie było , zniknął, dzisiaj spadł 1 cm i zrobiła sie rano szklanka lub lodowisko, jak kto woli. W Jeleniej Gorze dzisija nie było ani grama sniegu! Wrociłam do domu i rowniez nic nie ma. Nadchodzi jednka zamieć śnieżna.
Ale ja tak naorawdę czekam juz na wiosne.
Kupiłam sobie dzisiaj hiacynty i narcyzy i będe w domu zaklinać wiosnę

Nic nie doradzę, bo mam nerwa na doniczki i w tym sezońie je oprotestuje, nie zamierzam nic podlewać

Ciekawe dyskusje zimowe się tu toczą

Fajnie , ze wróciłaś
Czy to oznacza że wiosna juz nadchodzi?

Pozdrawiam Wrocławiankę i wielbicielkę trawiszczy

Bonde polecam i skosztuj trylogię Mroza o komisarzu Forst

Dobro wraca zawsze

Nigdy w życiu nie uwierzę w kanapologię w Twoim wykonaniu

Masz piekną zime, u nas znów chlapa i sniegu brak...
Jutro mija 5 lat od pojawienia się Twego na forum, dziekuję Ci za te wspólne 5 lat

Witaj Aguś w Niwym Roku

Ja pierniczę ależ narobiła w tym roku. Olbrzymie zmiany są u Ciebie. Madżenka ma rację. Tysiączek się zbliża i nowy sezon więc faktycznie można zacząć od nowego wątku.

No i oczywiście 100 latek kochana w zdrowiu i sile ogrodowej. Oby tak dalej.