Reszcie tradycyjnie macham... prawie 100 km w dół na nartach w 2 dni.. i 700 km autem z czego tam było w totalnym opadzie śniegu i nieodśnieżonych drogach.. masakra.. ... pora odpocząć.. było pięknie

Wreszcie prawdziwa zima..
To nie ja, to moja koleżanka.. ja robiłam foty ..
Ja tylko na foto grupowe (i to tylko jedno) z moimi koleżankami.. rozrzut wiekowy 40 lat.. masakra.. ale poziom narciarski zbliżony

I wiek nie gra roli.. tak jak w ogrodniczkowaniu
Za to po powrocie dojazd do domu zasypany.. łopatologia stosowana.. po nocy odpalanie odśnieżarki spalinowej było niewskazane..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.