Takiej nazwy również nie słyszałam, a to ponoć się wzięło, jak Francuzi pokazywali Fort Boyard. Te pokoje to w mniejszej skali ale chyba coś podobnego.
Sama rozrywka fajna, ale aranżacje tych pokoików to o pomstę do nieba woła. Co zostało udowodnione nie tylko w Koszalinie.
Smutne to.
Ale za oknem też smutno, chociaż zaczęło jakby się wybielać.
Życzę Wam, żebyście nie musieli odśnieżać.
Bardzo fajnie Dlatego liczę na Ciebie,żeby do końca temat pociągnąć tak aby projekt spójny był Docelowo to kółko będzie kiedyś rabatą z drzewem w środu ( na tą chwilę przynajmniej ) ale Frontowa pod płotem to mój priorytet na wiosnę dlatego to muszę poustalać już teraz. Ale myślisz,że to serducho będzie dobrze wyglądało ?
Kiedyś tam w przyszłości jak eMek nie będzie już bronił tak bardzo trawnika to chciałabym zrobić z tego trawnika tylko szeroką ścieżkę do ogrodu. O coś takiego :
ale na to potrzebuję więcej czasu ,żeby stopniowa eMusia urabiać
Mam mocne postanowienie, żeby w końcu zrobić tę skarpę "nie moją". I podoba mi się pomysł Małej Mi z ubiegłego roku a dokładnie małe zdjęcie na dole ze schodkami. Coś w ten deseń chciałabym zrobić. Nie mam problemu z oddaniem tego co teraz tam rośnie - pisałam już o tym. Ale też za dużo inwestować w to nie będę. Chcę to uporządkować sensownie.
Sylwia Ty miałaś pomysł.. już nie pamiętam? Jedyne co chcę to zachować floksy szydlaste, które tam rosną naprawdę pięknie i mają się dobrze. Da się to tak zrobić..?
Dla przypomnienia, zdjęcia z 2015, ale nic się nie zmieniło
Dominiko zima piękna u Ciebie. Jeleń kosmiczny - suuuuuuuper się prezentuje widzę obok ulicę i brak ogrodzenia - nie boisz się że ktoś go subnie pod osłoną nocy? - czy mocno go zamontowaliście do gruntu?
Buziaki zostawiam
W dolnej części posadź nieregularnie, na różnych wysokościach szczepione trzmieliny żółte na pniu. Dodadzą wspaniale kontrastującego koloru do sinych i niskich jałowców, oraz tak potrzebnej tutaj "wysokości". Czyli żółte chmurki unoszące się nad niebieskim "oceanem".
Pomidory chwilowo na takiej niby harfie docelowo w szklarni która jeszcze nie istnieje To miejsce było zaplanowane wiosną na maliny, ale okazało sie że sadzonki lepiej kupić i sadzić jesienią i wprowadziły się pomidory.
Teraz są już tam prawowite mieszkanki i linki mają rozciągnięte poziomo. Podpatrzone u Monty Dona
Tytoń powtarza cechy na 100 procent, też zebrałam nasionka, bo ciężko je kupić.
Muszę zaplanować warzywnik i wspominam Twoje piękne rysunki jak obraz...
Właścicielka romantyczna do bólu to w ogrodzie to wychodzi wszystkimi dziurami...
Ta rabata na końcu ogrodu mogłaby powstać jak już basen i plac zabaw nie będą potrzebne.
Na razie trawnika tam nie ruszać i basen można postawić tak:
Może taki kompromis wystarczy
Bo taki problem mi wyszedł z planem.. Jak bym nie zakładała warzywnika w tym miejscu przy tarasie, to... wtedy ta powierzchnia trawnikowa dziwnie wyglądać będzie w tym miejscu co jest? nie powiększyć trochę tego koła? bo czy ta rabata zamiast warzywnika nie będzie zbyt masywnie wyglądająca? Zamazałam warzywnik jasnym zielonym kolorem.
Niuńka grzeje się po porannym (bardzo porannym)obchodzie działki
oczywiście wyjście i powrót przez okno
kominek bujał się na wolnym ogniu całą noc, teraz ciut podkręcony bo to jedyna grzałka w domu (bez płaszcza wodnego)
W międzyczasie w innych rabatach rozkręcała się wiosna
Koło od taczki wpisało się kolorystycznie pod tulipanki,trwały przeróbki w rabacie przy płocie z powodu zmiany umiejscowienia domku narzędziowego i pergolek...
Przybywały kolejne przęsła mojego białego marzenia, wykonane własnoręcznie przez mojego zaślubionego Realizatora Marzeńi przy pomocy syna!
A ja zarażona na Ogrodowisku kupowałam pierwsze ozdobne trawy,kocimiętki,bodziszki,zamawiałam róże ,hosty i inne takie...