Wiosennie już witam się z Wami

Pisałam w grudniu do zobaczenia niedługo ... takie tam 3 miesiące minęły
Co roku myślę, jak dobrze, że mamy tę zimę, kominek, kocyk, książki, filmy, zaległe spotkania.
I inne takie tamy jak pisze Hania.
Ciało odpoczywa od ogrodu, głowa też. Coś tam przeglądam czy oglądam w temacie, ale rzadko.
I nagle przychodzi to coś

Tegoroczna data to 3 lutego, 10 stopni. Powietrze pachnie jakoś inaczej i woła!!!
Kilka godzin w ogrodzie i mamy to

Mimo bajzlu jestem szczęśliwa.

Ostatnia góra lodowa, z odśnieżania.

Liście buka to terminatory, ale fajnie ochroniły nowe paprocie.

Miskanty naśmieciły bo nie były związane. Za to ładnie przez kilka miesięcy falowały.

Hakone uwielbiam choć w lutym zaczyna śmiecić. Gdyby nie było tyle śniegu przetrwałaby dłużej.