Pomysł z winobluszczem wart kopiowania!!!
Dzięki za info o linkach... Myślę o moich... Nie chce mi się robic 8 stelaży bambusowych.... Wygląda to też slabo...
Ups jestem padnięta... 600 km w jeden dzień w deszczu i 3 godzinne maskarycznie trudne spotkanie... Jutro rano wrócę do was z energią...
Iza z 40 kostrzew za rok będzie 80 bo podzielę, ma byc dywan z kostrzewy w szarym żwirku z akcentem zieleni z kosdrzewiny i niebieskiego z Twojej lawendy ... Na tle szarych gabionów i szarego płotu...
Mala Mi nie myśl tylko przywież kuzynkę
malkul tnę masakrycznie nisko , niemal jak inni anabell, w sobotę zrobię fotkę
W ciemnościach po powrocie widzialam, ze tulipany exotic emparor rozkwitly i wyglądają całkiem calkiem
Optarzność czuwałam stoźek i buki porządnie przez deszcz podlane i ema z opuchlakami równiez.... Muszę wykonac oprysk na grzyba i nie moge polać nicieni... Chyba teraz wykonam zabieg a nicienie dopiero za tydzień?
40 sztuk ... zwariowałaś ... jak nic zwariowałaś ... Madżenka przecież za każdy zakup poniżej pięćdziesięciu kara musi być ... przemyśl to ... koniecznie ...
naoglądałam się ostatnio kostrzewy na pinsie i jestem szoknięta ... zaczynają mi się podobać z niej dywany ... dziwne bo mi się nie podobały ... światu chyba potrzebny odwyk pinsowy ... a przynajmniej tej części reprezentowanej przeze mnie ...
Kasiu ciekawa zatem jestem jaki będzie wynik eksperymentu z ciecia kostrzewy. Bo zamówiłam 40 szt na front przed płotem... Przecież ja tego nie będę czesać tylko za rok wytne w 15 min...
Nie zrezygnowałam z Larvanemu? Mialam wątpliwości czy nie nadejdą przymrozki dlatego najpierw zastosowałam ema5 z wrotyczem a w ten weekend (po dwóch tygodniach). Larvanem. Jeśli oczywiście pogoda nie spłata figli, bo temp gruntu powinna wynosić +14 stopni, zatem musi się ponownie ocieplić
Teraz jest apogeum larw, kolejne zastosowanie (jesli będzie skuteczna pierwsza faza) pewnie w lipcu/sierpniu gdy kolejne chrząszcze złożą nowe jaja...
Ponadrto poczytałam o dobroczynnym dzialaniu EMA5 na właściwości gleby a ja w ubiegłym roku chyba dursbanem wyniszczyłam wszystko za wyjątkiem opuchlaków....
Mirella zrezygnowalam z kilku powodów:
- na wietrznej , mocno nasloniecznionej i otwartej przestrzeni tracą wszystkie liście i przemarza im sporo pędów nawet przy łagodnej zimie
- długo startują, nawet dopiero w okolicach lipca stawaly się ponownie zielone a tak straszą suchy,i żółtymi badylami
- są mega mega mega ekspansywne, korzenie zaczeły mi rozwalać podjazd z kostki granitowej
Jesli je sadzić to tylko w ciepłej, osłoniętej części ogrodu, wyłącznie w porządnej barierze korzeniowej i traktować jako drugie tło dla roślin
Dlatego mam teraz 6 szt w wielkich donicach i pojawiają sie w ogrodzie od póxnej wiosny do lata.
Pytaj dalej, bo mam je już ponad dwa lata więc co nieco na ich temat wiem
U mnie leje i dobrze. Wiosną roślinom potrzebny deszcz!
Ps moja piwonia drzewiasta chińska zakwitnie po raz pierwszy po 3 letniej przerwie.... Chyba się wystraszyła japońskiej konkurentki z Bawarii
Ależ jestem szczęśliwa!
Anitko ja czekam na kolejne. Twoje inspiracje wielkanocne, najlepiej w kolorze niebieskim czekam na zgapianie
Ps. anitko czy mogłabyś napisać w wątku o kiku-shidare więcej jak ja pielęgnujesz, przycinasz? Bo mi albo nie rośnie (rok temu) albo pędy się robią dlugie do ziemi... Czy ciąć, jak odmładzać?