Ja to już się boję do siebie na wątek wchodzić....samosąd, lanie, zrzuty....masakra.
Jutro będę malować płotek...wczoraj i dziś wysadzałam roślinki....potem posadzimy ponownie, nowe, inne

eM dziś do późna walczył z tarasem...jutro chyba skonczy.
Coś powoli klaruje się z kamieniem do gabionów...ale ciiiiiiichooo szaaaaaaa...po zapesze....
Juto jade po ziemie...i po roslinki


A i paczka z trawkami przyszla...
Spadam więc bo fotek nie mam i będziecie bić...



