Co do srebrzystego krzaczka dodam tylko, że on z czasem okrooopnie rudzieje w środku- bez względu na ilość słońca. I patrząc z boku wygląda to okropnie. Pewnie można to przyhamować cięciem, ale on tak niesamowicie kłuje, że nigdy nie ryzykowałam.
Będzie kwitła kalina, ubiegłoroczny gratis z Pęchcina. Podobno obłędnie pachnie, posadziłam ja przy ławeczce, siedzę i czekam na to kwitnienie, tym bardziej że tych pączków ma kilka
Jordanowa wygląda jeszcze maaasakrycznie, bajzel i mnóstwo mchu:
Tarasowa też teoretycznie po sprzątaniu, jeszcze miskanty do ścięcia, ale nie odważyłam się:
U nas na wschodzie dziś zero stopni w ciągu dnia, ale idzie ciepło Widzisz, dobrze, że się wczoraj wstrzymałam, zrobiłam przed chwilą test na gałązce i poobserwuję, dzięki
Dwie kaliny japońskie już mam zaplanowane na front na wiosnę, ale ta Twoja równie piękna, aż sobie wygooglałam.
Na każdą gałązkę moje chłopaki zacierają rączki, wspaniale piecze się na nich kiełbaski Choć te świeże trzeba trochę przesuszyć
Brzozowa Agatko, nie wiem jakie tam macie na wschodzie temperatury.
U siebie klonów już nie mogłam ciąć, bo "płakały". Sprawdź na malutkiej gałązce- odetnij ja i sprawdź, czy kapie sok. Jeśli teraz się nie da, to zrobisz ciecie w czerwcu/ lipcu. Wtedy nie ma już niebezpieczeństwa wycieku soku.
Napisałam Priv.
Kalina angielska ma mnóstwo pączków. Zawsze trudno mi uwierzyć, że z czegoś tak niepozornego rodzi się coś tak uroczego i pachnącego na pół ogrodu.
Tak, to prawda w tym momencie są bardzo podobne
Już prawie 10 jeszcze chwilka i marzec. Dodatkowo mamy ferie, czas mi przeleci szybciutko. Zaraz wysiewy