Dziękuję wszystkim za pomysły i uwagi!
Oto co na chwilę obecną sobie myślę:
Bez pokochałam od pierwszego wejrzenia. Ma śliczny kolor, który pięknie prezentowałby na szaroniebieskim tle domu.
Wolę drugą wersję, choć zastanawiam się czy nie zamienić kuli z bzem miejscami.
Mam 4 kule cisowe na rabacie garażowej, które na tyle urosły, że trzeba je na wiosnę przesadzić, bo zaczynają się stykać ze sobą. Jest więc gdzie. Mam też inne ciski, które kulkuję, więc mogę jeszcze dołożyć. Bergenie, funkie i runiankę mam. 2-3 miskanty zostawię na tej rabacie. Limki przesadzę z innego miejsca. Tam rosną niemrawo - mają małe kwiatostany. Może tu im się bardziej spodoba.