Ana mimo dwukrotnego cięcia w sezonie przyrastają o ok 30 cm.
Wiosna 2012 - właścieiw naleźy uznać, ze wtedy zostały posadzone... Bo jesienią 2011 posadziłam do kwaśnej gleby... Przed pracami nad gabionami zostaly wykopane do donic a potem posadzone do prawidłowej gleby
Zobacz tu we wrzesniu 2012 roku
A tu wiosna 2014
Po szczeblach w płocie widać przyrosty. A cięłam je dosyć radykalnie aby się zagęszczały i wyrównały
Poszukam zaraz wiosny 2012 i dokleję
W tym roku przewiduje , że zrównają sie już idealnie z płotem a za rok z gabionami
Oooooo Gosiniak się ponownie odnalazł! Na stałe ?
Gosiu mam stella d'oro , rosly na rabacie np ukszpanowej, ktorą dzisiaj pokazywalam. Przesadziłam je jednka w inne bardziej poczochrane miejsce. Kwitną praktycznie nieprzerwanie od końca maja az do ??? Chyba sierpnia....
Maja zdecydowanie bardziej uporządkowany i regularny pokrój niż duze liliowce. Jeśli mialabym Ci jednka coś zamiast polecić to zdecydowanie bardziej trawy - moje ulubione carexy. Ale jeśli ma być cos wkitnącefo, co nie drażni lysą rabata latem to liliowce.
Łukasz z moich obserwacji wynika, że mrożne zimy im nie szkodzą. Owczem wowczas troszkę slabiej kiwtną, ale moje magnolie przeżyły dwie zimy z teperaturami w nocy -29 stopni ibez sniegu. Najgorsze są przymrozki wiosenne. Ale na to jest antidotum, można je osłonić.
Moja koleżanka w Jeleniej Gorze, ktora jest mrożna zimą i wczesną wiosna ma kilka magnoli i wszystkie pieknie kwitną. Najwazniejsze jest miejsce bez wiatru (moje rosną w mocno wietrznym rejonie....) i przyjrycie korzeni (są bardzo płytkie ) korą w celu ochrony przed mrozem i susza latem. Proponuję abys spróbował z nigra, bo najpóżniej kiwtnie, gdy juz wiosenne przymrozki są sporadyczne. Póżno kwitnie rozwnież yellow river, która była u mnie wyjątkowo odporna na ekstremalne mrozy.
Zatem nie poddawaj sie i sadż.
Nie gniewacie się za program naprawczy? Macham do Was i bardzo lubię gdy zagladacie. Z powodu "niedoczasu" odpowidam na pytania i macham zbiorowo
Zmykam posadzić nowego wieeeeeelkigo bukszpana do donicy a potwm joga. Wrócę póznym wieczorem i odiwedzę Was
No nie pisz.... A zastanawiałam się czy czesać czy ciąć.... I ciachnęłam.... ma byc piekna gesta i kulki trzmielinowe mają wygladać jak zawieszone w powietrzu!
A comans zamiast ciachnąć wyczesałam.....
Uczę się dopiero traw i art Danusi na mój sezon wegetacyjny był spóżniony....
Moje ciemierniki rosną na tzw patelni, czyli przez cały dzien w słońcu i świetnie sobie dają rade. Natomiast rosnące w cieniu zniknęly... Dopytaj jeszcze ASC ale wg mnie dadzą radę.
Sadż kulku bukszpanowe i trawy. Moja rabata wyglądała tak.... Zgodnie z projektem... I drazniła mnie liliowcami , piwoniami i rogardiaszem...zurawki zjedzone dawno przez opuchlaki...
Potem tak.....
A taeraz wygląda tak.... Zimowe zdjecie.. Przez cały rok ją teraz lubię. Z powodu trawek nie widać 9 kulek bukszpanowych
I jeszcze tutaj opis działania preparatu. Oczywiście jest to material promocyjny producenta więć najpierw trzeba zweryfikować działanie. Dlatego testuję i dam znać czy warto. http://www.zdrowa-ziemia.pl/rolnictwo/uprawy/141-opryski-ema-i-ema5
Na razie lałam preparat a potem będę robić opryski. Pachnie naszczęscie naturalnie, lekko alkoholem nie mialam obaw w czasie stosowania.
Z cisów rzeczywiscie jestem zadowolona i wbrew potocznym opiniom baccata rosnie naprawdę szybko. Kiedys pokazwyałam jak corocznie mi przyrasta. Licze na równiutką ścianę w tym roku
Aniu robale nie lubią zapachu i środków zawartych w preparacie, wyłaża opuchlaki i drutowne na powierzchnię gleby. Potem są wyjadane przez ptaki. Dlatego tak ważne jest utrzymywanie wilgotności aby preparat dobrze spenetrowal ziemię. Efekt powinien nastąpić po 3-4 dniach. Myśle że to jest na tyle bezpieczny środek, że po nicieniach teź będę go powtarzala. Dostalam info z. Koppert, że można stosować po nim nicienie.
Po ubiegłorocznym laniu dursbanem, w czasie którego malo nie umarłam od smrodu tej chemii, stwierdziłam że predzej siebie, rodzinę, psa , wszystkie pszczoły i pożyteczne organizmy wytruję niż te opuchlaki. Gdyby chciaż walka zakończyła się pozytywnie to bym może się nie zdenerwowała. Ale skoro tak cięzka chemia, zresztą preparat nie ma na chwilę obecną pozowlenia do sprzedaźy.... To ja wolę przejść na naturalne srodki. A co tam, przynajmniej lepsze uprawy będe miala.... Przeczytałam 50 stron z opracowania Ministrerstwa. Rolnictwa jak dobre efekty daje więc ryzyka nie ma a jeśli nie pomoże to wpłynie na jakość gelby w moim ogrodzie, którą nękają choroby grzybowe. Sprawdzę działanie bo sama jestem ciekawa.
W miejscu gdzie miałam opuchlaki tulipany wyszły wyjątkowo rachityczne...
Tylko w maju zastosuję Apacz na dorosłe opuchlaki.
Aha i jeszcze mam kawę od. Kasi Bawarki do posypania pod roslinkami tylko najpierw muszę dosadzić żurawki aby wysypać rabaty kawą
Aneta.
Pierwszy raz w życiu widzę takiego potwora
Docztalam, źe rolnice są brdzo szkodliwe. Skuteczne jest przeoranie, przekopywanie i uszkadzanie mechaniczne gleby, czyli jhaczka w dłoń. Mozna zastowoać cieżką chemie Dyrsban, Pytprinex lub powszechnie dostępny Karate zeon
Niestety to problem ogrodow zakładanych na polach uprawnych i plantacjach. Oełno takich szkodnikow jest.... Zaraz poszukam czy ema lub nicienie na to pomagają. Okaz , ktorego wyciągnęłas wygląda na imago (jeśli nie pokreciłam ) czyli stadium przed przepoczwarzeniem ... Na taką twardą skorupe to raczej żadne środki nie zadziałają, lepiej atakować juz dorosle osobniki
Dla Kolagn wykaz roślin
Za trzmielinami żywopłot z cisa
Latem i jesienią będą za nimi z zawilce japońskie honorine jobert (teraz są ścięte i dopiero wypuszczają pierwsze listki)
W nogach trawa carex buchanani - ścięta nie widać, wystają liscie tulipanów
W nogach czerwono ulistnione - kiścień zeblid
Na przodzie rabaty carex morrowi
Po lewej stronie kule bukszpanowe, przed nimi azalie. A kiedyś byly tu żurawki.... Będą znów gdy wygram walkę z opuchlakami
Zdjęcie z lata
No to klops.... Jedyna pociecha, że sadziłam z białymi, baldorózowymi.... Więc oczopląsu nie bedzie...ale miało byc stylowa..... A ja nawet dzisiaj zakupy w janinie zrobiłam i juz miałam o nich zmienić złe zdanie...